PO na straży moralności polskiej młodzieży

Biskup Pieronek porównał polityków LiD do psów i szczurów za zamiar zgłoszenia projektów ustaw: o wprowadzeniu do szkół wiedzy o życiu seksualnym, oraz o refundacji antykoncepcji. Wiadomo było jak zachowa się kościół, zaraz zacznie się wypominanie korzeni SLD, akurat w tego typu sprawach kościół zawsze chętnie zabiera głos i głośno wyraża swoje opinie. Szkoda że biskupi tak rozmowni nie są kiedy poruszane są drażliwe tematy (drażliwe dla kościoła). Ale zostawmy już w spokoju tego rzekomego przedstawiciela „liberalnego” skrzydła w episkopacie.

Od razu negatywnie na proponowaną inicjatywę zareagowały PiS i Platforma. O ile negacja PiS nie dziwi, o tyle natychmiastowe „nie” PO budzi jednak zdziwienie. Owszem uznaje się ona za partię konserwatywną światopoglądowo. Ale tu problem jest jednak bardziej poważny, żeby przykrywać go durnym gadaniem o konserwatyźmie.

Ile nastolatek zachodzi w ciążę? Szacuje się że około 7% spośród wszystkich porodów to porody kobiet do 19 roku życia. Bywają skrajne przypadki że w ciążę zachodzi dwunastolatka. A należy wziąć pod uwagę że te 7% to liczba porodów, a przecież część nastolatek poddaje się aborcji. Poziom wiedzy nastolatków o zapobieganiu ciąży obniża się, w Polsce nadal nie budzi zażenowania piętnastolatka pytająca czy podczas swojego „pierwszego razu” musi stosować antykoncepcję, bo słyszała że wtedy można bez. W Polsce można w telewizji publicznej pleść głupoty o tym, że prezerwatywa chroni przed AIDS w zaledwie 40%.

Prawica żyje w innym świecie, wg wyobrażeń naszych konserwatywnych polityków coś takiego jak seks nie interesuje młodzieży. Przekonani są że skoro dziewięćdziesiąt parę procent głosi że jest katolikami to seks przedmałżeński dotyczy jedynie tych bezbożnych paru procent. A tak niestety nie jest, wiek inicjacji stale się obniża i na nic da się kopiowanie na polski grunt inicjatyw typu „noszenie obrączki która pokazuje całemu światu że oddam się mojemu lubemu po ślubie”. Temu nie można zapobiec, ale można spróbować zaradzić temu żeby dzieci nie miały dzieci. Skoro piętnastolatka już „musi” zrobić to ze swoim chłopakiem, to niech na takich lekcjach wychowania seksualnego uświadomią ją, że nie warto ulegać namowom chłopka że „cukierek lepiej smakuje bez opakowania” i nie zgodzi się na seks bez „opakowania”.

Donald Tusk tłumacząc swój światopoglądowy zwrot na prawo tłumaczył się, że ma tak każdy ojciec dorastającej córki. I tak do inicjatywy LiD zapewnie podejdzie PO – głupimi tłumaczeniami będą udowadniać dlaczego w Polsce nie można wprowadzić propozycji lewicy. Albo, co gorsza, wejdzie ustawa, ale po poprawkach Platformy lekcje o wychowaniu poprowadzą katecheci. A to byłoby chyba gorsze niż stan obecny.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

> Kriskul

nie warto ulegać namowom chłopka że „cukierek lepiej smakuje bez opakowania” i nie zgodzi się na seks bez „opakowania”.

Ależ cukierek smakuje dużo lepiej bez opakowania.

[ost. 1, 2, 3]


Nie słyszałem

i nie widziałem tej dyskusji.
To,co zawarte jest w tekście bulwersuje.
Widać,że władzy potrzebny jest ciemny lud.

To wstyd,że w Polsce,w XXI wieku,kraju niby cywilizowanym mają miejsce takie wypowiedzi.Nie dziwię się biskupowi,bo kler zawsze popierał przyrost naturalny.Bez względu jakim to działo sie kosztem rodzących i statusu materialnego rodzin patologicznych i wielodzietnych.
Dla nich w tym zakresie człowiek jest przedmiotem,który przychodząc na świat lub odchodząc jest dostawcą,gwarantem dopływu świeżej kasy.

W tym przypadku klerowi nie chodzi o wartości chrześcijańskie tu tylko chodzi o wartości materialne
Ta pazerność kleru na dobra materialne dorównuje pazerności władzy.
I jak zwykle te ciężary poniesie najbiedniejsza część społeczeństwa.

Pozdrawiam


Subskrybuj zawartość