Troska o czytelność rozkładu jazdy

Nie wiem, jak by na to zareagował Igła.
Mnie napełniło obrzydzeniem.

TVN24. Wiadomości. UEFA ogłosiła, że EURO 2012 odbędzie się tak jak zaplananowano, w systemie 4+4 – po cztery miasta ukraińskie i polskie, finał w Kijowie.
TVN24 czujnie sprawdza, czy była to słuszna decyzja. Młody reporter kablując głosem pełnym emocji ze Lwowa, udowadnia, że wręcz przeciwnie. Oprowadza nas po dworcu autobusowym. Kamera pokazuje wygwizdów zaludniony przedpotopowymi pojazdami i skupia się na tabliczce z rozkładem jazdy. Kilka wdzięcznych witzów na temat treści i konkluzja: patrzcie państwo, ani słowa w cywilizowanym alfabecie, tylko grażdanka. W sam raz dla gości Euro!

Potem mrożące krew w żyłach ujęcia z wnętrza środka komunikacji miejskiej. I zapowiedź rozwinięcia tematu w osobnej audycji.

Oglądało to ileś tam tysięcy ludzi. Część z nich wierzy ślepo w to co płynie do nich z ekranu. Po tym newsie utwierdzi się w przekonaniu że:

1. Ukraina to prymitywna wiocha.
2. I do tego pazerna, bo odebrała nam dodatkowe miasta, które nam się przecież należą jak psu miska.

Gratulacje dla TVN za wkład w rozwój dobrosąsiedzkich stosunków.

Średnia ocena
(głosy: 4)

komentarze

Zaraz, merlot,

ja tę Ukrainę widziałam i znam, chociaż tylko lwowskie…

Chcesz nam wmówić, że to kraj miodem płynący?


Zwariowałaś.

Chcę powiedzieć, że robimy to zasrane EURO u siebie tylko dlatego, że nas Ukraina zaprosiła do wspólnego projektu.

Kamera TVN nic nie kłamała. Owszem, jest tam biednie i piszą cyrylicą.
Wredność jest w chęci wykiwania Ukraińców. Przy pomocy dowolnych argumentów i środków.


Od razu zasrane :)

Możemy gadać o muzyce, ale o sporcie to nie bardzo ;)

Nie bój nic, oni są cwaniaki i się nie dadzą zrobić. Inna sprawa, że w porównaniu z ichnimi nasze drogi to autostrady, nie powiem niemieckie, ale powiedzmy czeskie…


Pino,

sport zawodowy mam w nosie, naprawdę.
I wiem, że u nas to już całkiem Pariż, a u nich niekoniecznie.

Pozwolisz jednak, że moralną ocenę naszych podchodów po kolejne profity kosztem sąsiadów mam taką, a nie inną.

Polskaaaaaaaa, biało-czerwonaaaaaaaaaaa!


pino, ukraina jest pierwsza klasa

Dużo siedzę na Ukrainie. W Kijowie.
To piękne miasto. Co z tego, że komuna odbiła na nim swoje piętno.
uroczy, mili, pracowici ludzie.
Uważam, że nim się powie: cwaniaki, dadzą sobie radę, – lepiej się zastanowić nad tym, jak nas POLAKÓW postrzegają na świecie.


Jasne,

zgadzam się.

To Euro będzie albo wielką kupą, albo festiwalem malowania nieba na błękitno… bo trawę to z rozpaczy wszyscy zaczną palić.

Lagriffe, z wielkiej, dobra?

Nic nie mam do Ukraińców, w Kijowie nie byłam, wiadomo, że to jest Europa, ba! nawet głupi Donieck, nie licząc pomniku Ilicza… Natomiast Lwów biedny, zaniedbany i smutny.

odbijmy Kresy Wschodnie


dokładnie tak

merlot

1. Ukraina to prymitywna wiocha.

Przejedź się płaczku drogą Lwów – Drohobycz (60 km, a można wybić sobie zęby), wynajmij w mieście jakąś taksówkę (i zapłać 10 razy tyle, co miejscowy), a już zwlaszcza życze ci spotkania z miejscową milicją (złodzieje w mundurach) ... przekonasz się o prawdziwości powyższego zdania.

Jak sobie przypomnę, ile nerwów kosztował mnie przelot Użhorod – Kijow – Tbilisi, jaki był cyrk z “imigracionna kartoczka”, jakie bezczelne proby wymuszenia łapówki … to śmiać mi się chce z twojej łzawej politycznej poprawności.

A kibicom z Niemiec/Włoch/Holandii, co to pojadą na mecze nad Dniepr, życze powodzenia :)


A ja uważam, że Merlot ma rację

i nie chodzi tu o żadna polityczna poprawność, chodzi raczej o wkurwiające kompleksy POlaków i wobec Zachodu i wobec Wschodu.

Tylko objawy są inne, wobec jednych się poniżamy i za wszelką cenę chcemy ich naśladować, za to wobec Rosjan, Ukraińców, Białorusinów, Rumunów, Cyganów a i (choć mniej) Czechów itd pełni jesteśmy poczucia nieuzasadnionej wyższości, pełni przekonania, że tamci są biedni/brudni/gupi itd

Taka postkolonialna mentalność:)

I brak poczucia własnej tożsamości.

W sumie prawdziwy facet nie musi na pokaz udowadniać swej męskości , tak Polak i patriota nie powinien odgrywać jakiegoś lepszego nie wiadomo z jakiego powodu właściwie.

MAW-ie, a to samo co opowiadasz o Ukrainie, można by opowiedzieć o Polsce.


Oooo,

a to jest clou, sedno i meritum, acz banalne:)

“Uważam, że nim się powie: cwaniaki, dadzą sobie radę, – lepiej się zastanowić nad tym, jak nas POLAKÓW postrzegają na świecie.”

Znaczy dla mnie szanowny lagriffe wyczerpał temat:)


Nie można.

...


Pino,

można, przy odrobinie złej woli wszystko można.

Wystarczy sfotografować trochę dworców, dodać zdjęcia podupadłych chałup, dołożyć zdjęcia pociągów i choćby filmik jak się tymi pociągami jeździ w towarzystwie kibiców, sfotografować trochę pijaczków, narkomanów, biedoty, brudne mury, graffiti, panów na wsi pijących wino za 4 zeta, dresiarzy i skinheadów z miast itd

I wysłać w świat pt. “Oto właśnie ta biedna, zapijaczona, brudna, zakompleksiona Polska, do której chcecie jechać na Euro”.

Dołożyc zdjęcia bojówek RM, wszechpolaków bijących i krzyczących “pedały do gazu”.

Dodać komentarz kilku dyżurnych autorytetów i masz message dla świata i Europy:

a to Polska właśnie.


P.S.

Jeszcze do komentarza Lagriffe dodam, że nie tylko warto się zastanowić jak nas postrzegają, ale warto te negatywne stereotypy liczne zmieniać:)


"equality", copyright by grześ

tecumseh

i nie chodzi tu o żadna polityczna poprawność, chodzi raczej o wkurwiające kompleksy POlaków i wobec Zachodu i wobec Wschodu.

Tylko objawy są inne, wobec jednych się poniżamy i za wszelką cenę chcemy ich naśladować, za to wobec Rosjan, Ukraińców, Białorusinów, Rumunów, Cyganów a i (choć mniej) Czechów itd pełni jesteśmy poczucia nieuzasadnionej wyższości, pełni przekonania, że tamci są biedni/brudni/gupi itd

MAW-ie, a to samo co opowiadasz o Ukrainie, można by opowiedzieć o Polsce.

grzesiu, bez urazy, czasem jesteś bardziej zabawny niż Natalia Julia.

przejedź się tramwajem po Krakowie (nowiutki niemiecki bomardier), a później po Lwowie (sowiecki zabytek z lat 70.), i potym stawiaj znak rowności między Ukrainą i Polską.
a, i weź mi przypomnij, kiedy to w Polsce wybory “poprawiano” fałszerstwem i trucizną ? bo za Bugiem całkiem niedawno, w 2004.

co do Cyganów, to sam ich trafnie określiłeś (trzykrotnie), do sprawdzenia empirycznie np. na Słowacji wschodniej. a porównanie ich do Czechów to wybitna głupota, bo akurat Czesi to najbardziej robotny i solidny ze słowiańskich narodów.


MAWie,

jaki płaczku i jaka polityczna poprawność?

Że nie podoba mi się jak robimy w chuja sąsiada, dzięki któremu mamy Euro?
Chyba masz słaby dzień, kolego.


MAW,

od końca zacznę, nikogo do nikogo nie porównuję, pisze o naszym stosunku do innych narodowości, więc coś ściemniasz, że ja Cyganów z Czechami porównuję.

Dalej, nikogo nie określałem nijak, więc znowu nie tak.

A poza tym o Krakowie to ty mi w pozytywnych słowach nie mów, po dzisiejszym dniu mam dosyć Krakowa, a szczególnie ludzi stamtąd:)

Znaczy próbowałem kupić samochód ale delikatnie mówiąc źli ludzie mnie wychujali.

A i oczywiście nie stawiam znaku równości między Ukrainą a Polską, piszę, że postrzeganie może byc podobne tych dwu państw np. przez takich Francuzów.

P.S. Na Ukrainie byłem jeden dzień we Lwowie ze 2 lata temu, było całkiem sympatycznie, acz niewiele moge powiedzieć o tym kraju.

Drogi, fakt, gorsze niż u nas znacznie.


No właśnie,

można zrobić z Polski taki kolaż jak mówiłeś Grzesiu, ale nie da się nie zauważyć różnicy, robiąc porównanie z Ukrainą... chyba, że od nich tylko Kijów i Odessę, a od nas Białestoki i Ustrzyki Dolne


A jak miałbym zareagować?

Pierdolę TVN przez 24h, banderowskich skurwysynów, polskich patriotów, Grzesia Latę i całą tę bandę okupującą kurze rozumki polsko-ukraińskiego, zapiekłego matołectwa.


Polska a reszta świata

Coś mi się wydaje, że MAW z jakiegoś powodu uważa, że Polska jest lepsza niż Ukraina.
Może jest a może nie jest. A czy Polska jest lepsza niż Słowacja, Węgry, Włochy, Szwajcaria?
Czy można stawiać jakikolwiek znak rowności, jak MAW pisze, między dowolnymi krajami? Wątpię. Ale nie można z góry potępiać jakiegoś kraju np. Ukrainy, b tam są drogi dziurawe, bo mają marszrutki śmierdzące, bo krupcja, bo to bo tamto.
Ale Kijów ma wielkie, ladne metro np. A my co mamy? Jedną zakichaną linię na cały kraj.
Istotnie w Polsce się wyobrów nie poprawia w tak ciekawy sposób, i kraj nie jest sprywatyzowany przez 90 osób… ale mamy za to swoje “zalety”. Zaczynając od braci i ich podejścia do polityki… przez Giertychów, deewolucję, lepperiady, posłanki Kępy… i tak dalej i tak dalej…
Ale fajnie się z wysokiego konia pisze, gorzej się z nigo spada.

Jak widzą Polskę ludzie w Los Angeles prowadzący interesy w całym świecie? Przecież dla nich Polska to jest jak jakaś prowincja w Afryce. Jakiś Jemen czy co.
Jak nas widzą w Londynie? Podobnie, ale przynajmniej wiedzą gdzie leży Polska na mapie.

Mania wielkości się nazywa. Lepiej się otrząsnąć z tego i przypomnieć sobie, jak to było u nas 20 lat temu, kiedy się zarabiało w szkole 30 dolarów. I jakie mieliśmy restauracje, jakie mamy do dziś drogi, jaki syf jest w całym kraju… I my mamy prawo się wyśmiewać z tramwajców w Lwowie? My akurat mamy do tego prawo?

No ciężko wątpię. Poza tym nie zapominajcie, że bardzo duża część populacji mówi po polsku i ma też polskie korzenie.


Lagriffe,

wprawdzie Twoja wyliczanka Zaczynając od braci i ich podejścia do polityki… przez Giertychów, deewolucję, lepperiady, posłanki Kępy… różni się od mojej conieco, to mówimy o tym samym problemie.

Dodatkowo, poza manią wielkości, uwiera mnie takie małe cwaniactwo w tej sprawie. Wykiwać wspólnika ile się tylko da…

Witam Cię na moim blogu:-)


zjeździełm Lwów tramwajami

tak sobie myślę że zaliczyłem wszystkie linie, bo takie mam kurwa (pardon) hobi … tak tak tak … moja połowa podpowiada, że wszystkie … ... i co? i nic …

ja cię :D … ale fajny wonteq …

mieszkałem w tym mieście … eee tam srał to pies ... ide se strzelić nemiroffa

=moje nudne i banalne foty=


Były te panieny z młodocianym dziadem?

masz fotencje?


ech Merlocie

dziś się klasycznie bujnęliśmy … kupiliśmy bilety a potem przez 4 godziny piliśmy piwo z przyjaciółmi … nie żałuję ... nie mam fotek … to może poczekać ...

kupiłem sobie fajną czapkę i żeby być w temacie 5 kompaktów z ukraińską nutą ...

pzdr

ps. część imprez w ramach Festu nosiła nazwę “Ukraina w centrum Lublina” ... jestem niesamowicie dumny z tego, że miasto które uważam za “trochę swoje” potrafi utrzymywać takie solidne więzi z Ukrainą ...

=moje nudne i banalne foty=


Szcze ne zmerła Ykpaiha

Ja ich lubię... nie zdechłam z głodu w pociągu ze Lwowa do Medyki…

Izwinitie, dajta mnie kusoczek chliba

Dała nawet mielonego kotleta! :)


Subskrybuj zawartość