GW: ".PiS ma racje". O autoszkodzeniu sobie w polityce.


 

Wczoraj napisałem posta o tym iż zupełnie nie rozumiem czemu PiS urządza Lepperiadę w Sejmie z okazji immunitetu Ziobro. Dziś potwierdzenie moich tez przynosi GW która pisze, że podstawy na jakich chce się pozbawić immunitet Ziobry są dosyć wątłe. Czyli dla PiS super nius i nic tylko wykorzystać to w mediach. Ale jednak PiS wolał zabawić się w Leppera i zwolnić tym samym PO od tłumaczenia się ze swojego postępowania.

Festiwal sejmowy był pokazem jak nie należy uprawiać polityki. Duża partia, która chce rządzić, sprawować władzę, musi stosować inną politykę, inny PR niż mała partia walcząca o przeżycie. Trudno mi sobie wyobrazić aby SPD czy Torysi w UK zastosowali takie metody jakie zastosował PiS. LPR czy Lepper mógł sobie blokować mównice, drogi czy robić innego tego rodzaju hucpy. PiSowi to po prostu nie przystoi i mu nic to nie da. Jest mnóstwo metod aby bronić interesu PiS w tej sprawie, dużo bardziej godnych, bez hucpy i zadymy. Metod które przydadzą Pisowi obrazu partii szykanowanej przez rząd, ale godne i skromnie się broniącej.

Faktem jest, że od czasu np. niszczarkowych konferencji Ziobry, hucpa jest ważnym elementem polityki PiS (jakże inne to jest od PR Marcinkiewicza który dawał PiSowie szanse na samodzielne rządy) ale – powiem szczerze – aż trudno jest mi uwierzyć w takie zatracenie instynktu samozachowawczego partii która zawsze chwaliła się, że lekcję z niechlubnych lat 90 dla polskiej prawicy, wyciągnęła.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Bardzo dziwne

że specjaliści od pijaru Kurski, Kamiński nie korzystaja z widelca który daje im GW, no nie skorzystaja bo to od Michnika, ale skoro juz raz zagryxli zęby kumając się z Napieralskim droga otwarta

prezes,traktor,redaktor


Faktycznie Maxie

bardzo dziwne. Przedwczoraj i wczoraj też siedzieli cicho w sprawie ewentualnego łamania prawa. Coś to podejrzane. Boją się dac wpuścić w maliny?

To by oznaczało, że uzasadnienie wniosku prokuratury w sprawie immunitetu Ziobry nie jest jednak takie słabe. Albo młot może uderzyć np. w czasie dyskusji w Sejmie nad tym wnioskiem. Lub też podczas późniejszego śledztwa albo procesu sądowego.

Pozdrawiam


Hmm

Być może oni sobie kalkulują, że głośne wołanie “hańba, skandal”, rwetes i głosy potępienia ze strony “demokratów” (tak sobie roboczo nazwałem przeciwników PiS), lepiej chwycą w mediach i skuteczniej dotrą do ich wyborców niż szczegółowe i nudne tłumaczenia (choćby i słuszne) prawników?

Ale długie zdanie spłodziłem. Łomatkoojcze.


Subskrybuj zawartość