O jej - Panie ANdrzeju

O jej - Panie ANdrzeju

nie wiedziałem, że Pana moje pytanie sprowokuje. Gdyż nie takie miałem intencje.

A poza tym, nie wiem skąd u Pana przekonanie, że jak człowiek ateista to o miłości bliźniego nie ma pojęcia. Czy ja kiedykowliek napisałem, że patent na miłość bliźniego mają wierzący? Przecież to bzdura by była.

A wracając do pytania może inaczej je zadam bez tego nieszczęsnego przedmiotu:

Czy ppomiędzy pojęcie “Rodzina” oraz “małżeństwo homoseksualne” stawia Pan znak równości.

Pytam gdyż pojęcie Rodzina zawiera w sobie treść RODZIĆ – a więc wspólnotę w której może począć się nowe życie. A związek Rodzina istnieje po to aby zabezpieczyć Dziecku wszelkie jego potrzeby związane z wzrastaniem: Matczenie, Ojcowanie (osób dwu płci) i konsekwencje wynikające ze zrodzenia Dziecka.

Natomiast Pan napisał małżeństwo. W wypadku homoseksualnego związku samo znaczenie małżonkowie nie pasuje do takiego związku. Gdyż nie ma w nim ani męża ani żony a więć “żeństwo” nie ma miejsca.

Więc czy Rodzina to małżeństwo homoseksualne ?

p.s.
Więcej o rodzinie tu:

http://blogrzeczpospolitej.salon24.pl/54566,index.html


W odpowiedzi Hexenhamerowi ale nie tylko By: AndrzejKleina (32 komentarzy) 2 styczeń, 2008 - 16:37