Jestem ostatnim facetem, który chciałby kogokolwiek obrazić. Z wielu powodów.
Chciałem tylko powiedziec mniej więcej, że w rozmowie, należy znać język rozmówcy, bo inaczej o kant dupy rozbić. Nie zabieram głosu na temat kwarków, gwarków, skwarków, bo się na tym nie znam. Więc jak ktoś zabiera głos, tak jak w tym przypadku o Freudzie, to winien zadać sobie elementarny trud wykazania mi błędu w cytowaniu jego poglądów, a ode mnie się odwalić.
A za Pana, to też ze Stachem się weźmiemy, bo nie należy się obrażać, podniesieniemy Panu próg wrażliwości :-)
Panie Igło!
Jestem ostatnim facetem, który chciałby kogokolwiek obrazić. Z wielu powodów.
Andrzej F. Kleina -- 04.01.2008 - 13:28Chciałem tylko powiedziec mniej więcej, że w rozmowie, należy znać język rozmówcy, bo inaczej o kant dupy rozbić. Nie zabieram głosu na temat kwarków, gwarków, skwarków, bo się na tym nie znam. Więc jak ktoś zabiera głos, tak jak w tym przypadku o Freudzie, to winien zadać sobie elementarny trud wykazania mi błędu w cytowaniu jego poglądów, a ode mnie się odwalić.
A za Pana, to też ze Stachem się weźmiemy, bo nie należy się obrażać, podniesieniemy Panu próg wrażliwości :-)