Jest u mnie Stachu, który zdecydowanym tonem wydał mi polecenie, żebym Pana pozdrowił, co niniejszym czynię... Jak przeczytał Pańskie ostatnie zdanie, to tylko burknął: q… ale to zawodnik. Ja to wiem… Lecę na chwilę do garażu…
WSP Lorenzo!
Jest u mnie Stachu, który zdecydowanym tonem wydał mi polecenie, żebym Pana pozdrowił, co niniejszym czynię... Jak przeczytał Pańskie ostatnie zdanie, to tylko burknął: q… ale to zawodnik. Ja to wiem…
Andrzej F. Kleina -- 04.01.2008 - 19:42Lecę na chwilę do garażu…