No tak, przykro mi, że z Freudem nie znalazłem wspólnego języka.. . Nie uważam, ze “wiara” to rodzaj “nerwicy” czy kwestia związku z Ojcem w wieku dzieciństwa…” .
Owszem Objawienie Biblijne opisuje Boga jako OJCA ale nie z tych pobudek co Freud zarzuca. Chyba, że Freud kwestionuje historyczność wydarzeń Biblijnych: Proroków, i Patriarchów, Jezusa Z NAzaretu.
Jeśli tak to chciałbym poznać na jakiej podstawie.
Pan zgadza się z Freudem – akceptuję to.. .
A przecież “problem” zaczął się wtedy gdy Pana zapytano(po co ja to jeszcze powtarzam) co Pan o tym sądzi.
Ponad to, niektórzy potraktowali Freuda i Pana ucieczkę od zabrania głosu bardzo dosłownie – do czego mieli prawo i sądzę, że uznali, że to z Pana strony prowokacja.
Gdyż pisanie Freudem, że wiara to rodzaj nerwicy lub problem z relacją z Ojcem to moim zdaniem dosyćreyzykown teza. Gdyż religijność – tak przypuszczam Pan wie, nie widnieje w rejestrze chorób ani tym oficjalnym, ani nieoficjalnym.
To co Pan Freudem napisał mogło zostać tak odebrane – jako prowokacja. A Pan dalej brnie… .
Panie Andrzeju
No tak, przykro mi, że z Freudem nie znalazłem wspólnego języka.. . Nie uważam, ze “wiara” to rodzaj “nerwicy” czy kwestia związku z Ojcem w wieku dzieciństwa…” .
Owszem Objawienie Biblijne opisuje Boga jako OJCA ale nie z tych pobudek co Freud zarzuca. Chyba, że Freud kwestionuje historyczność wydarzeń Biblijnych: Proroków, i Patriarchów, Jezusa Z NAzaretu.
Jeśli tak to chciałbym poznać na jakiej podstawie.
Pan zgadza się z Freudem – akceptuję to.. .
A przecież “problem” zaczął się wtedy gdy Pana zapytano(po co ja to jeszcze powtarzam) co Pan o tym sądzi.
Ponad to, niektórzy potraktowali Freuda i Pana ucieczkę od zabrania głosu bardzo dosłownie – do czego mieli prawo i sądzę, że uznali, że to z Pana strony prowokacja.
Gdyż pisanie Freudem, że wiara to rodzaj nerwicy lub problem z relacją z Ojcem to moim zdaniem dosyćreyzykown teza. Gdyż religijność – tak przypuszczam Pan wie, nie widnieje w rejestrze chorób ani tym oficjalnym, ani nieoficjalnym.
To co Pan Freudem napisał mogło zostać tak odebrane – jako prowokacja. A Pan dalej brnie… .
Pozdrawiam,
poldek34 -- 04.01.2008 - 13:59