Rzekłeś: “Ani ponaglanie, ani ponaglania wytykanie nic tu nie załatwi. Nie z Panem Yayco te numery.”
I wszystko powiedziałeś a nawet więcej… bo wytykanie ponaglania, stoi chyba w sprzeczności z samym ponaglaniem. Czy cóś.
[edit] p.s. A to “take it easy” zbędne było. Całkowicie. Od dawna nie byłam tak pokojowo nastawiona do świata i ludzi, drogi Merlocie. To już starość?
Merlocie (WSP)
Rzekłeś: “Ani ponaglanie, ani ponaglania wytykanie nic tu nie załatwi. Nie z Panem Yayco te numery.”
I wszystko powiedziałeś a nawet więcej… bo wytykanie ponaglania, stoi chyba w sprzeczności z samym ponaglaniem. Czy cóś.
[edit]
Magia -- 08.04.2008 - 00:21p.s. A to “take it easy” zbędne było. Całkowicie. Od dawna nie byłam tak pokojowo nastawiona do świata i ludzi, drogi Merlocie. To już starość?