Bardzo proszę się nie obawiać. Południowe rejony nawiedzam bardzo rzadko. Tak mi z grafika wynika (rym niezamierzony).
A dzisiejsza szarość i deszczowa wilgotność (że o dość odległej pełni nie wspomnę) wyjątkowo mnie rozleniwiają. Niestety wiatr się wzmaga zaburzając miły stan lekkiego odrętwienia…
Jeśli zaś obowiązki wezwą mnie w okolice grodu krakowskiego – uprzedzę o swoim przybyciu, by mógł się Pan skryć w jakimś miejscu zacisznym a bezpiecznym. :)
Panie Lorenzo Zaniepokojony
Bardzo proszę się nie obawiać. Południowe rejony nawiedzam bardzo rzadko. Tak mi z grafika wynika (rym niezamierzony).
A dzisiejsza szarość i deszczowa wilgotność (że o dość odległej pełni nie wspomnę) wyjątkowo mnie rozleniwiają. Niestety wiatr się wzmaga zaburzając miły stan lekkiego odrętwienia…
Jeśli zaś obowiązki wezwą mnie w okolice grodu krakowskiego – uprzedzę o swoim przybyciu, by mógł się Pan skryć w jakimś miejscu zacisznym a bezpiecznym. :)
Pozdrawiam blasku słonecznego zazdroszcząc niezmiernie…
Magia -- 08.04.2008 - 10:32