Jak Pani uciekła do Wrocławia, to Pani myśli, że może spór na tory religijne zwekslować?
A ja mam rodzinę we Wrocławiu. Wszyscy jak jeden rzymskokatoliczni jak ja. I daleko bardziej dzieciaci. A jakoś nic mi nie wiadomo, żeby mieli inne poglądy niż ja. Więcej nawet, mam wrażenie, że to oni (choć ściślej – odłam Świdnicki) kiedyś mi pewną sprawę tak wyłożyli, że mam poglądy podobne do Paninych.
A za gadanie głupot, to niech Panią komary ugryzą. W miękkie.
Pani Gretchen,
to zaś ale cwana jest jednak.
Jak Pani uciekła do Wrocławia, to Pani myśli, że może spór na tory religijne zwekslować?
A ja mam rodzinę we Wrocławiu. Wszyscy jak jeden rzymskokatoliczni jak ja. I daleko bardziej dzieciaci. A jakoś nic mi nie wiadomo, żeby mieli inne poglądy niż ja. Więcej nawet, mam wrażenie, że to oni (choć ściślej – odłam Świdnicki) kiedyś mi pewną sprawę tak wyłożyli, że mam poglądy podobne do Paninych.
A za gadanie głupot, to niech Panią komary ugryzą. W miękkie.
Pozdrawiam, snując nić jak pająk
yayco -- 06.06.2008 - 14:26