Witaj przy okazji mojego kolejnego internetowego powrotu.
Maleszka jest przypadkiem szczególnym. To, co wiadomo, o jego postępowaniu, jest wystarczająco przerażające, by nie machać lekceważąco ręką. On nie był przeciętnym TW. Nagrany ukrytą kamerą nie wygląda na kogoś, kto uznawałby swoją winę, czym budzi grozę jeszcze większą.
NIe uważam, by łatwiej było jeździć po Maleszce niż po mocodawcach. Ich wina jest oczywista, nie ma się za bardzo nad czym zastanawiać. To współpracownicy są niejednoznaczni, bo na ogół zmuszeni do swej działalności.
Maxie
Witaj przy okazji mojego kolejnego internetowego powrotu.
Maleszka jest przypadkiem szczególnym. To, co wiadomo, o jego postępowaniu, jest wystarczająco przerażające, by nie machać lekceważąco ręką. On nie był przeciętnym TW. Nagrany ukrytą kamerą nie wygląda na kogoś, kto uznawałby swoją winę, czym budzi grozę jeszcze większą.
NIe uważam, by łatwiej było jeździć po Maleszce niż po mocodawcach. Ich wina jest oczywista, nie ma się za bardzo nad czym zastanawiać. To współpracownicy są niejednoznaczni, bo na ogół zmuszeni do swej działalności.
Pozdr.
popisowiec -- 26.06.2008 - 15:27