Błagam, daruj sobie tę polską rację stanu w wykonaniu Kaczyńskiego.
Czy naprawdę uważasz, że oceniam go krytycznie, bo go nie lubię? A może jednak uznasz moje prawo do nazywania pewnych rzeczy po imieniu?
Jeśli mówimy o polskiej racji stanu, to wypadałoby najpierw uzgodnić cele i priorytety.
Następnie dobrać do nich środki na miarę posiadanych sił.
I pozostaje jeszcze jakieś sto lat konsekwencji w realizacji.
Magio,
Błagam, daruj sobie tę polską rację stanu w wykonaniu Kaczyńskiego.
Czy naprawdę uważasz, że oceniam go krytycznie, bo go nie lubię? A może jednak uznasz moje prawo do nazywania pewnych rzeczy po imieniu?
Jeśli mówimy o polskiej racji stanu, to wypadałoby najpierw uzgodnić cele i priorytety.
Następnie dobrać do nich środki na miarę posiadanych sił.
I pozostaje jeszcze jakieś sto lat konsekwencji w realizacji.
Amen.
oszust1 -- 13.08.2008 - 16:52