było to:
przepis od sajonary, jak mnie kiedys nawiedził:
pieczarki (których Pan Yayco nie uważa z tego co zrozumiałem, bo nie pachną)
rozwinięte, wywalamy ogonki i nakładamy do środka serków ulubionych i dalej jak widać:)
prezes,traktor,redaktor
przypomniałem sobie że dzisiaj
było to:
przepis od sajonary, jak mnie kiedys nawiedził:
pieczarki (których Pan Yayco nie uważa z tego co zrozumiałem, bo nie pachną)
rozwinięte, wywalamy ogonki i nakładamy do środka serków ulubionych i dalej jak widać:)
prezes,traktor,redaktor
max -- 19.10.2008 - 21:03