“Nie będę marszczył czoła w udawanym przesmutku tylko dlatego, że kalendarz tak mówi.”
Ale skąd wiesz, kogo smutek jest udawany a kogo nie?
I dlaczego zakładasz, że to smutne święto ma być?
Bo nie rozumiem tego.
To raczej nie na tym polega.
Nie jest ono smutne ani z powodów religijnych (jak np. smutny jest jakoś z założenia Wielki Piątek), dla niewierzących też nie musi być smutne.
Mad,
“Nie będę marszczył czoła w udawanym przesmutku tylko dlatego, że kalendarz tak mówi.”
Ale skąd wiesz, kogo smutek jest udawany a kogo nie?
I dlaczego zakładasz, że to smutne święto ma być?
Bo nie rozumiem tego.
To raczej nie na tym polega.
Nie jest ono smutne ani z powodów religijnych (jak np. smutny jest jakoś z założenia Wielki Piątek), dla niewierzących też nie musi być smutne.
pzdr
grześ -- 01.11.2008 - 18:39