Ale czemu ty mi tłumaczyć coś co jest oczywiste, hę?
Wiesz, teraz tak sobie myślę, że przykładowo nikt nie czepia się Igły, czy Gretchen za ich jakieśtam negatywne oceny jakichśtam zjawisk. Przeciwnie. Ochy, achy, zadumy, pozdrowienia.
Ja piszę konkretnie o swoim poglądzie na tę sprawę nie atakując tych, którzy robią odwrotnie niż ja, ale próbuje się mnie ustawić w narożniku.
No to absurd jest.
Przecież za chwilę dostanę w pałę, że odgrywam się na Igle i Gretchen, choć tak przecież tak nie jest, bo posłużyli za przykład.
A czy jestem uprzedzony do ciebie/twoich tekstów?
Do ciebie? Nie znam cię, więc ani cię lubię, ani cię nie lubię. Tylko proszę, nie doszukuj się w tym żadnych podtekstów.
Do twoich tekstów? Rozumiem, że masz na myśli komentarze u mnie? No w tym konkretnym przypadku naprawdę nie rozumiem ciebie.
Przecież gdy się tak patrzy z boku, to to narzuceniem kagańca pachnie.
No nie da się.
Czemu Rafał potrafi odczytać moją myśl, a Griszeq i ty zarzucacie mi coś zupełnie innego, nie rozumiem.
I myślisz, że komentarz Griszeqa cokolwiek zmieni, skoro odczytuje ten wpis zupełnie odwrotnie od moich intencji?
Grześ
Ale czemu ty mi tłumaczyć coś co jest oczywiste, hę?
Wiesz, teraz tak sobie myślę, że przykładowo nikt nie czepia się Igły, czy Gretchen za ich jakieśtam negatywne oceny jakichśtam zjawisk. Przeciwnie. Ochy, achy, zadumy, pozdrowienia.
Ja piszę konkretnie o swoim poglądzie na tę sprawę nie atakując tych, którzy robią odwrotnie niż ja, ale próbuje się mnie ustawić w narożniku.
No to absurd jest.
Przecież za chwilę dostanę w pałę, że odgrywam się na Igle i Gretchen, choć tak przecież tak nie jest, bo posłużyli za przykład.
A czy jestem uprzedzony do ciebie/twoich tekstów?
Do ciebie? Nie znam cię, więc ani cię lubię, ani cię nie lubię. Tylko proszę, nie doszukuj się w tym żadnych podtekstów.
Do twoich tekstów? Rozumiem, że masz na myśli komentarze u mnie? No w tym konkretnym przypadku naprawdę nie rozumiem ciebie.
Przecież gdy się tak patrzy z boku, to to narzuceniem kagańca pachnie.
No nie da się.
Czemu Rafał potrafi odczytać moją myśl, a Griszeq i ty zarzucacie mi coś zupełnie innego, nie rozumiem.
I myślisz, że komentarz Griszeqa cokolwiek zmieni, skoro odczytuje ten wpis zupełnie odwrotnie od moich intencji?
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 03.11.2008 - 19:39