Z Zetorem mi nie za bardzo po drodze, ale jak zobaczyłam te komentarze powyżej to po raz kolejny przypomniał mi się Malowany ptak i to co z nim pozostałe ptaszory zrobiły.
Przez TXT przewinęło się kilka malowanych ptaków . W jaskrawy sposób różniących się od pobratymców. Każdego spotkało to samo – zadziobanie.
Możecie sobie pyszczyć się ile wlezie
Wszyscy razem i każdy z osobna. Mi to rybka.
Z Zetorem mi nie za bardzo po drodze, ale jak zobaczyłam te komentarze powyżej to po raz kolejny przypomniał mi się Malowany ptak i to co z nim pozostałe ptaszory zrobiły.
Przez TXT przewinęło się kilka malowanych ptaków . W jaskrawy sposób różniących się od pobratymców. Każdego spotkało to samo – zadziobanie.
Delilah -- 07.11.2008 - 13:20