hmm – widze ze troche tego bylo :-)
Co do bimbru, to jeszcze filtrowanie jest ważne, najlepiej przez węgiel. Ale sa podobno jakieś dobre, domowe sposoby ;-)
Co do picia mocny rzeczy, to chyba tak samo mam jak pan.
Jesli chodzi o ojca, to chyba rozumiem. Sam straciłem ojca jak 23 lata mialem w 97 roku. Do tej pory jakoś ciężko się o tym myśli…
pozdrowienia
panie Yayco
hmm – widze ze troche tego bylo :-)
Co do bimbru, to jeszcze filtrowanie jest ważne, najlepiej przez węgiel. Ale sa podobno jakieś dobre, domowe sposoby ;-)
Co do picia mocny rzeczy, to chyba tak samo mam jak pan.
Jesli chodzi o ojca, to chyba rozumiem. Sam straciłem ojca jak 23 lata mialem w 97 roku. Do tej pory jakoś ciężko się o tym myśli…
pozdrowienia
Jacek Ka. -- 20.12.2008 - 11:53