zawsze się przebije…
Wiedziałem, że ktoś kiedyś w końcu to wystawi! Widzę wprawdzie drobne zmiany w obsadzie, ale przecież decyzja reżysera – rzecz święta.
mgr. Mowens Spirytus, kierownik (chwilowo na emeryturze pomostowej)
[Z sali: frenezje, kwiaty, oklaski bez końca]
Prawdziwa sztuka
zawsze się przebije…
Wiedziałem, że ktoś kiedyś w końcu to wystawi!
Widzę wprawdzie drobne zmiany w obsadzie, ale przecież decyzja reżysera – rzecz święta.
mgr. Mowens Spirytus, kierownik (chwilowo na emeryturze pomostowej)
[Z sali: frenezje, kwiaty, oklaski bez końca]
merlot -- 23.12.2008 - 19:38