Ja jako że moja specjalność to rozczarowania jak wiadomo, rozczaruję, bo kwestii Poety nie pamiętam żadnych, w ogóle z “Wesela” pamiętam tylko to o Chińczykach i a to Polska właśnie (a czy to czasem nie poeta mówił?) i o czapce z piór, złoiotym rogu i chamie, ale nigdy pamięci do tekstów nie miałem.
Za to do ściemniania o tekstach swoimi słowami czy do dat i numerów to tak.
A w ogóle świąteczne obżarstwo wszelki kreatywizm ze mnie wygnało.
Hm, czyli to wstęp do tej szopki noworocznej?
Ja jako że moja specjalność to rozczarowania jak wiadomo, rozczaruję, bo kwestii Poety nie pamiętam żadnych, w ogóle z “Wesela” pamiętam tylko to o Chińczykach i a to Polska właśnie (a czy to czasem nie poeta mówił?) i o czapce z piór, złoiotym rogu i chamie, ale nigdy pamięci do tekstów nie miałem.
Za to do ściemniania o tekstach swoimi słowami czy do dat i numerów to tak.
A w ogóle świąteczne obżarstwo wszelki kreatywizm ze mnie wygnało.
Pozdrawiam więc leniwie.
grześ -- 25.12.2008 - 12:08