Jasiek zaspał, zapił, ukradli mu złoty róg i czapkę z piór…
Ostał mi się ino sznur
I tym sznurem jak zawinę
Jak nie pomknę na równinę,
I niechaj cadyk, pop czy rabin
Dziś błogosławi mój karabin!
Bo przyszedł wreszcie czas zapłaty
Już dosyć łez i dosyć krwi
Będziemy szaleć do zatraty JUTRO ZAPŁAKAĆ PRZYJDZIE CI!
pozdrawiam zmęczona, ale usatysfakcjonowana efektem psychodramy
Panie Rafale,
z całego serca dziękuję za dublerkę :D
Jasiek zaspał, zapił, ukradli mu złoty róg i czapkę z piór…
Ostał mi się ino sznur
I tym sznurem jak zawinę
Jak nie pomknę na równinę,
I niechaj cadyk, pop czy rabin
Dziś błogosławi mój karabin!
Bo przyszedł wreszcie czas zapłaty
Już dosyć łez i dosyć krwi
Będziemy szaleć do zatraty
JUTRO ZAPŁAKAĆ PRZYJDZIE CI!
pozdrawiam zmęczona, ale usatysfakcjonowana efektem psychodramy