to o populizmie, to nei do ciebie przecież. Nie napiszę do kogo, bo Banan mnie znowu zbeszta, że ciągle o nich piszę.
No.
E, właśnie nie, znaczy, tak sobie myślę, że wierzący powinni myśleć.
U mnie moja niewiara jest moją własną zasługą, choć z punktu widzenia tego, że jest jakiś Bóg, to widocznie w jego planie jest ta niewiara ma.
Aniu,
to o populizmie, to nei do ciebie przecież. Nie napiszę do kogo, bo Banan mnie znowu zbeszta, że ciągle o nich piszę.
No.
E, właśnie nie, znaczy, tak sobie myślę, że wierzący powinni myśleć.
U mnie moja niewiara jest moją własną zasługą, choć z punktu widzenia tego, że jest jakiś Bóg, to widocznie w jego planie jest ta niewiara ma.
pzdr
grześ -- 20.01.2009 - 18:36