jeśli chodzi o moją “sympatię” wobec ministra Ziobry jestem poza wszelkim podejrzeniem – uważam go za bardzo złego ministra i miernego prawnika ale…
1) w związku z przedstawieniem mu zarzutów, o których Pani pisze, szykuje się kolejna wpadka prokuratury. Zarzuty wyglądają na dosyć hmm…. kontrowersyjne i bynajmniej nie jest to opinia “znawców prawa karnego” pokroju red. Ziemkiewicza czy Warzechy,
2) nie jest to pierwsza taka sytuacja, która to bezpośrednio, a nie tylko politycznie obciąża Ćwiąkalskiego – jeśli prowadzi się “postępowania” poprzez targanie laptopa na konferencje prasowe i formułuje publiczne bardzo poważne zarzuty, bez uprzedniego sprawdzenia faktów, to jest to powód do dymisji, tak samo jak przynoszenie na takie konferencje kawałów lodu,
3) już wiadomo, że nie jest to żadna “honorowa dymisja” tylko zdymisjonowanie ministra przez premiera,
4) nie ma żadnych powodów aby ten drugi ponosił polityczne konsekwencje błędów tego pierwszego i nie ma powodu aby taką dymisję traktować wyłącznie w kategoriach PR – to cywilizowany standard po prostu.
Szanowna Pani,
jeśli chodzi o moją “sympatię” wobec ministra Ziobry jestem poza wszelkim podejrzeniem – uważam go za bardzo złego ministra i miernego prawnika ale…
1) w związku z przedstawieniem mu zarzutów, o których Pani pisze, szykuje się kolejna wpadka prokuratury. Zarzuty wyglądają na dosyć hmm…. kontrowersyjne i bynajmniej nie jest to opinia “znawców prawa karnego” pokroju red. Ziemkiewicza czy Warzechy,
2) nie jest to pierwsza taka sytuacja, która to bezpośrednio, a nie tylko politycznie obciąża Ćwiąkalskiego – jeśli prowadzi się “postępowania” poprzez targanie laptopa na konferencje prasowe i formułuje publiczne bardzo poważne zarzuty, bez uprzedniego sprawdzenia faktów, to jest to powód do dymisji, tak samo jak przynoszenie na takie konferencje kawałów lodu,
3) już wiadomo, że nie jest to żadna “honorowa dymisja” tylko zdymisjonowanie ministra przez premiera,
4) nie ma żadnych powodów aby ten drugi ponosił polityczne konsekwencje błędów tego pierwszego i nie ma powodu aby taką dymisję traktować wyłącznie w kategoriach PR – to cywilizowany standard po prostu.
ukłony dla Pani. ak
Artur Kmieciak -- 21.01.2009 - 16:11