Przepraszam za zniekształcenie nazwiska we wcześniejszych komentarzach.
1. To co Pan widział nie oznacza, że widział Pan WSZYSTKIE zachowania. I jeszcze mniej oznacza co jest groźniejsze dla społeczeństwa – to co Pan widział, czy nieuprawnione przeglądanie tajnych akt.
Winę Ziobra nie ja przesądzam, tylko podkreślam, że prokuratura znalazła na tyle mocne przeslanki co do winy Ziobra, że postawiła mu konkretne zarzuty złamania prawa.
2. Zobaczymy.
3 i 4 Doskonale Pan rozróżnia powody merytoryczne od powodów politycznych.
Ćwiąkalski nie ponosi winy za samobójstwo bandziora. Ale niewątpliwie jego pozostawanie na stanowisku M.S. dawałoby niepotrzebną pożywkę do jazgotu politycznego. Decyzja Ćwiąkalskiego była słuszna. Decyzja Tuska także.
5. Nie, nie desperat a Andrzej Czuma. Mam nadzieję, że będzie jeszcze bardziej zdeterminowany w swoich działaniach niz Ćwiąkalski.
Osobiście – bardzo podoba mi się ta nominacja.
Dobrze jest widzieć w ministerstwie sprawiedliwości szlachetne twarze nieprzypominające kuriozalnych twarzy z rządu Kaczyńskiego – Ziobro, Kryże, Kempa!!!
Artur Kmieciak
Przepraszam za zniekształcenie nazwiska we wcześniejszych komentarzach.
1. To co Pan widział nie oznacza, że widział Pan WSZYSTKIE zachowania. I jeszcze mniej oznacza co jest groźniejsze dla społeczeństwa – to co Pan widział, czy nieuprawnione przeglądanie tajnych akt.
Winę Ziobra nie ja przesądzam, tylko podkreślam, że prokuratura znalazła na tyle mocne przeslanki co do winy Ziobra, że postawiła mu konkretne zarzuty złamania prawa.
2. Zobaczymy.
3 i 4 Doskonale Pan rozróżnia powody merytoryczne od powodów politycznych.
Ćwiąkalski nie ponosi winy za samobójstwo bandziora. Ale niewątpliwie jego pozostawanie na stanowisku M.S. dawałoby niepotrzebną pożywkę do jazgotu politycznego. Decyzja Ćwiąkalskiego była słuszna. Decyzja Tuska także.
5. Nie, nie desperat a Andrzej Czuma. Mam nadzieję, że będzie jeszcze bardziej zdeterminowany w swoich działaniach niz Ćwiąkalski.
Osobiście – bardzo podoba mi się ta nominacja.
RRK -- 22.01.2009 - 20:07Dobrze jest widzieć w ministerstwie sprawiedliwości szlachetne twarze nieprzypominające kuriozalnych twarzy z rządu Kaczyńskiego – Ziobro, Kryże, Kempa!!!