Taki długaśny akapit? O mnie?
Nie uchodzi, proszę Pani. No, nie uchodzi i już – użalam się. (Miałam też jeszcze szaty podrzeć ale pomyślałam, że t-shirt i dżinsy to chyba nie szata. )
Jeśli chodzi o skargi i wnioski, to mam jedną i wniosek z niej wypływający.
Za dobrze piszesz, Gretchen. Zdecydowanie za dobrze. (To skarga jest. Żeby nie było, że chwalę, kurde.) A wniosek z niej płynący? Sam ze siebie płynie, bez zbędnej artykulacji.
W zasadzie mogłabym jeszcze pokrzyczeć, jak to ja. Kiedyś. Ale po co?
Wystarczy już marnowania czasu na słuchanie bezinteresownego poradnictwa Wujka “Dobra Rada”.
Trzymaj się ciepło do następnej rocznicy i następnej i następnej…
Gretchen
Taki długaśny akapit? O mnie?
Nie uchodzi, proszę Pani. No, nie uchodzi i już – użalam się. (Miałam też jeszcze szaty podrzeć ale pomyślałam, że t-shirt i dżinsy to chyba nie szata. )
Jeśli chodzi o skargi i wnioski, to mam jedną i wniosek z niej wypływający.
Za dobrze piszesz, Gretchen. Zdecydowanie za dobrze. (To skarga jest. Żeby nie było, że chwalę, kurde.) A wniosek z niej płynący? Sam ze siebie płynie, bez zbędnej artykulacji.
W zasadzie mogłabym jeszcze pokrzyczeć, jak to ja. Kiedyś. Ale po co?
Wystarczy już marnowania czasu na słuchanie bezinteresownego poradnictwa Wujka “Dobra Rada”.
Trzymaj się ciepło do następnej rocznicy i następnej i następnej…
Magia -- 01.02.2009 - 18:59