Peja ostatnio pojechał nieco o jeden most, czy jak to się mówi. Podobno się zdarza, co jest racją dającą się obserwać w czasie i przestrzeni.
Ostatnio jestem pod wrażeniem historii Pjusa. Smutna, ale z nutką optymizmu.
Wiesz
Peja ostatnio pojechał nieco o jeden most, czy jak to się mówi. Podobno się zdarza, co jest racją dającą się obserwać w czasie i przestrzeni.
Ostatnio jestem pod wrażeniem historii Pjusa. Smutna, ale z nutką optymizmu.
Gretchen -- 07.12.2009 - 23:39