Oj, ja ze swojakiem miałem sprawę

Oj, ja ze swojakiem miałem sprawę

Końcowe lata podstawówki, pic mi się chciało-bez alkoholeowego, patrzę w lodówie- słoik litrowy a w środku cytryna- myslę sobie- mama sok jakiś robi, no to chlus!
Zgięło mnie, a ostro mi sie pic chciało także wlewałem jak do zlewu ten “sok”. czysty spiryt z cytryna do “rozmajenia” był szykowany:))
Prezes , Traktor, Redaktor


Kulinarne przygody By: docentstopczyk (31 komentarzy) 15 styczeń, 2008 - 01:03