Panowie z dłutami

Paradoksalnie gdyby tak na poważnie, z odpowiednio przybraną miną, spytać dziś katolików i antyklerykałów, czy czują się w Polsce dyskryminowani, to popełnilibyśmy pewną niezręczność, gafę wręcz towarzyską, pytając o rzecz oczywistą. Poszkodowani aby nas uświadomić, jak z rękawa zaczęli by sypać pojedynczymi przykładami siniaków i otarć, snując generalne tezy o nowotworze nietolerancji.

Czyli właściwe stosowano by metodą Grossa ze „Strachu”, tyle tylko, że o ile Gross ilustrując przykładami pewną nietolerancję, musiał intelektualnym się stać troglodytą, o tyle każdy z nas, kto chociażby ze strzępku cytatu lub kilkuzdaniowej informacji z agencji, stworzyć obraz barbarzyńskich pogromów , po prostu najzwyczajniej w świecie trafnie udowadnia swą tezę.

Owy tolerancyjny paradoks jest jednak tylko pozorny.

Katolicyzm w Polsce daje się bowiem porównać do bryły lodu pływającej w gorączce otaczającego ją świata. Owa wciąż twarda bryła, na skutek wysokiej temperatury nam się powoli rozpuszcza, wczorajsza strefa wpływów w ludzkich sumieniach coraz bardziej topnieje, a stan posiadania „duszy przeciętnego Polaka” rozchodzi się miedzy palcami. Dlatego to co dawniej oczywiście, niejako wręcz z definicji zastrzeżone było dla nauki Kościoła, dziś już tak oczywiste nie jest, a Kościół musi się wadzić, z tym, że istnieją wartości konkurencyjne będące czymś więcej niż tylko protezą sumienia. I stąd właśnie walka z Owsiakiem. Bryła się topi, jej objętość maleje, a sfera moralności to już nie tylko uprawiane poletko dla Pana Boga. Kościół przestaje być depozytariuszem tej „ jedynej prawdziwej prawdy”, co jest sytuacją na tyle niecodzienną, że jego wierni czują się wręcz dyskryminowani.

Z drugiej jednak strony topienie się lodowej bryły, rozpuszcza i wychładza rozgorączkowany, świat zlaicyzowany, który przecież z dnia na dzień podwyższa temperaturę (szybciej, więcej, mocniej). Do owego świata konkurencyjnych walorów przenikają bowiem dusze z kręgosłupem zaszczepionym właśnie chrześcijańskim systemem wartości. Bogobojność tuła się gdzieś w podświadomości, ale ona istnieje, ona nie znika. Bo większość chodziła na lekcje religii, bo może coś jednak potem istnieje, bo pewnym wieku nikt nie zaneguje, czegoś co go kształtowało. Tak potrafią tylko ludzie nad wyraz odważni albo szaleńcy. Lód przechodzi w stan ciekły, ale materia nie znika, bo nic w przyrodzie nie ginie. To budzi niepokój i irytację, bo miało być tak pięknie, bryła zawalidroga miała się powoli usunąć, a tu tymczasem wody przybywa i trzeba szybciej machać łapkami żeby nie zmarznąć.

Większość stara się więc pływać w tej wychłodzonej breji, godząc ogień z wodą, racjonalność z transcendencją, cuda z twardymi regułami dowodu. Policjant na święcenie komisariatu zaprasza osobę z kropidłem, żeby potem z kolegami podśmiewywać się z klechy. Gdy najdzie potrzeba można się nawet pomodlić, zaznaczając w myśli przed sobą, że to tylko taki przesąd, ale nie zawadzi spróbować. Coś jak znachor leczący raka burakiem.

Wydaje się, że kwestią podstawową są Panowie z dłutami, którzy siedząc na bryle lodu, kują ją na swój obraz i podobieństwo, myśląc, że jak złagodzą kanty i wygładzą podbródek, to uda im się zapobiec roztopieniu się lodu. Tych co chcą mieć dzieci, zwą mordercami, mimo iż embriony nie czują. W przeciwieństwie do ludzi. Tym co się boją urodzić wmówi się, że to tylko te kilka dioptrii lub mała migrena, nakazując być bohaterskim. Tym co nie chcą dawać jałmużny, doliniarsko podprowadzi się kwoty od inkasenta. Bo na inkasenta dawać musimy, inaczej nie byłoby by Państwa. A przecież za to Państwo tyle już krwi przelano, że aż dziw bierze, że na poważnie traktuje się liberalną fanaberię jego zlikwidowania. Tych co pyskują wrzuci się do getta wściekłego antyklerykalizmu, tych co chcą ubić interes zarosi się na wspólne biesiadowanie, choć ręce i dusze ich są od sztandaru czerwone.

A gdy z wysiłku ręce omdleją i Panowie z dłutami zobaczą, że po kolana już stoją w wodzie to gdzieś z oddali dobiegnie szydercza uwaga, że trzeba było najpierw pomyśleć dlaczego Kościoły na Zachodzie od lat stoją puste.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Majorze, świetnie:)

takiego cie lubię, ostro ale trafnie, no i porównanie ciekawe z tą bryłą lodu…
Pzdr
P.S. Weź ty nie pieprz bzdur o jakimś niepisaniu tu…
Może przerwa w adminowaniu jest, bo przeciez chyba nie myslisz jak ,,prawak”, że ci ktoś tekst chce nie dopuścić.
No bo gdyby tak było…, to nieajnie, oj, bardzo niefajnie…
A ja dzisiaj wspominałem,że zabawne jest mówienie o dyksryminacji, jak się tym jest, co dominuje…
No i ładnie to rozwinąłeś, bo pomimo roztapiania się bryły lodu, to ta bryła dalej zmraża i zamraża wszystko dookoła…


Panowie z dłutami

może są tego nieświadomi, ale swoimi działaniami niszczą tę bryłę lodu znacznie bardziej niż efekt cieplarniany. Swoim dłubaniem przyśpieszają jej pękanie, rozwarstwianie i ogólnie niszczą cała strukturę. Co gorsza nie ma sposobu aby im uświadomić, że działając w ten sposób podcinaja gałąź na której siedzą.

Majorze, a tylko spróbuj przestać pisać! Popamiętasz mnie na długo!


Galopujacy jako pisarz prześladowany?

Grzesiu, zlituj sie nade mną!

jacek [dot] jarecki63 [at] gmail [dot] com


@

Na drzewo!

————————-
triarius


Jarecki dobrze wiesz,że mnie prześldujecie

zadam ci tylko 2 pytania:

Kto utworzył kategorię archwium zaszdając na mnie w ten sposób pułapkę

Czy ty i twoja rodzina i cała Golina głosowała już na mój blog roku?


grześ, delilah

z tym i baranami to oczywiście żartowałem a pisać nie przestanę, nawet gdy mnie dyskryminują i krzyczą na drzewo


GM, tym panem od drzew się nie przejmuj,

on poza Algą to krzyczy na wszystkich tu, jak zauważyłem.
No, ale jak ktoś jest miłośnikiem talentu Maryli, to się nie dziwię:)
Jarecki, a co lewak nie może troche spisków poweszyć i o prześladowaniach swych napisać?
Przecież taki P.P. np. to z tego motor swego bloga uczynił, może Major który ma w ,,gazecie Polskiej” pisać, dostosowuje się do standardów tam panujących.
Sakiewicz, też męczennnik i w III i w IV i nawet PO_Rzeczypospolitej, więc Major do najlepszych równa…


Galopujący ... he he

A jak ci oferowałem w tym samym Onecie, cobyś mnie zastąpił w w kategorii hmmm…znani blogują, to powiedziałeś delikatnie, żebym się...hmmm…hmmm.
Ja już koleżko na Panią Łyżeczkę i Mo głosowałem.
Na Ciebie i Mada zaczaję się w 2 rundzie! ( no chyba ze jakaś dziewczyna wejdzie, wtedy nici!)

jacek [dot] jarecki63 [at] gmail [dot] com


Major jako Ziemkiewicz

Pamiętasz, jak zlewałeś z rolnika małorolnego?
No. Toś wpadł w te same koleiny.
:-)

It`s good to be a (un)hater!


Jarecki

Ale co do drugiej rundy, to jesli o mnie chodzi, nie mam zbyt wielkich oczekiwan:-D

It`s good to be a (un)hater!


Ogłaszam, jutro z mojej jakże skromnej

pensji doładowuję telefonu konto i głosuję na GM-a:)
Kurde, ale za całą rodzinę Jareckich nie zagłosuję, bo chyba tylko raz można…


Mad, nie powtarzaj po mnie,

powiedziałem to samo, tylko wstawiłem Sakiewicza i paliwodę miast Ziemkiewicza.
Bliżsi są Majorowi ostatnio…:)

P.S. Ale my wredni jesteśwa.
No, ale to z tej ogromnej fascynacji Majorem (ja przynajmniej:)


Sorry Grzeniu

Nie dojrzalem komentarza twego:-)

PS Ano wrednismy, wrednismy. Ale lepiej, gdy to my robimy, bo odbieramy prawactwu amunicje.

It`s good to be a (un)hater!


Jarecki ja myślałem,że ty sobie jaja robisz z tym onetem

i tyle

Ale ja bedę was obserwował czy zmianami regulaminowymi nie chcecie się na mnie zasadzić.

grześ- ty to nagabywaj też studentów na wykładach. Wiecie jest taki bloger, fajnie pisze, będzie 5 z Konjunktivu za smasa, der, die, das i takie tam. Możesz śmiało walić też do dziekana i rektora.

Mad dog tobie to się naprawdę na zbiera i nie będzie litości;)


Major, z tymi studentami to poleciałeś...

ale masz pecha, mam już ferie, nie liczac tylko z jedną grupą zajęć:)
I to długie ferie…


Grześ ale macie tam w dziekanacie ich dane, telefony kontaktowe

wiesz zorbimy taki myk, załatwisz dane, postraszysz gównażerię niezaliczeniem, a potem hajs dzielimy na dwóch. Ty lecisz do Transylwanii, a ja do Barcelony a Madowi pokazujemy fucka;)

Mówię, ci za 10 tysiączków będziesz w tej Rumunii Panem O ile Cię na drodze nie zaszlachtują.


Majorze

A możesz podać numer Twojego bloga w tym konkursie albo gdzie go moge znaleźć?

Pozdrawiam serdecznie


kurcze musze sobie wkleić w profilu

a numer bloga to C00116

wysyłasz na 71222

info jrst na blogu salonowym

Howgh


Majorze

Poszlo. Mać:)))

Pozdrawiam


Je stary oczyma wyobraźni widzę

jak wygrywasz ipoda

No i dzięki. I pamiętaj nie głosuja na mad doga, to konkurencja ją trzeba kosić równo z trawą;)


ja na Mada

wkurzaja mnie te jego fochy i czepia się jak wuj, ale niech mu bedzie,
:)
Prezes , Traktor, Redaktor


Cholera jasna!

I co mam w takiej sytuacji robić? Na kogo zagłosować? Czuję się niczym ten osiołek, któremu w żłoby dano…


Szanowna Delilah

Przecież możesz oddać glos na kilka blogów – nie wolno tylko glosować na jeden blog więcej niz jeden raz.

Pozdrawiam


delilah można głosować

na tyle blogów na ile się chce, ale mówię ci głosuj tylko na mnie

i namów wszytskich których masz w gadu gadu;)


No to spoko

Dzięki za info:)


no i poszło

i powodzenia.


> Majorze

Czyżbyś był integrystą?
No bo czymże Ci Panowie z dłutami, jak nie środowiskami co to chcą KK do wymogów współczesności przyciąć? Co dobrze się skończyć dla KK nie może. Vide, kościaoły na zachodzie. Nieprawdaż?

pzdr

[ost. Krótka historia BBC “B”]


galopujacy

Majorze, sporo rzeczy nawrzucales do tego posta i wyszedl groch z kapusta, choc sama bryla lodu mi sie spodobala.
Mam uwagi co do mieszania sie sytemow wartosci zlaicyzowanych-rozgoraczkowanych i stopnialych-religijnych. Moim skromnym zdaniem, te systemy wartosci sa tozsame – system wartosci w zaden sposob nie jest zalezny od poziomu religijnosci. Upraszczajac: aby byc dobrym chrzescijaninem, musisz byc przy okazji dobrym czlowiekiem. Prawdziwa wiara w Boga nakazuje bowiem stosować sie do określnych przez niego reguł, a one sa w 95 % tożsame z wysokimi wartościami moralnymi uznawanymi przez ateistow.
W szerszym kontekscie – obrońcy zycia poczetego to nie tylko katolicy lub byli katolicy, to po prostu ludzie dla ktorych zycie czlowieka rozpoczyna sie dokladnie w tym momencie. Jeśli ktos do oceny aborcji jako zabójstwa dodaje jeszcze nakazy swoja wiare, to juz zupelnie inna kwestia.
To samo z traktowaniem aborcji jako srodka antykoncepcyjnego – nie trzeba być fanatycznym moherem, by oburzala myśl o skrobance w 7 miesiacu, bo sie panna rozmyslila i brzuch ja zaczal zbyt uwierac, a podeprze sie problemami zdrowotnymi – ten bachor zabiera jej caly wapn i zeby jej sie sypia. Przesadzam? Troche pewnie tak.
Z jałmuzna od inkasenta: placimy wszyscy na wszystko. ateisci na swiatynie opatrznosci, kolo maryjne na organizacje biedronia – kazdy by znalazl coś, co mu sie nie podoba. zadne to doliniarstwo – nie chcemy placic na kosciol – powolajmy partie, ktora zerwie konkordat, przekonajmy wiekszosc, wygrajmy wybory i z glowy. z tymi pedalami od biedronia to samo – ultrakonserwatywna partia, wybory w kieszeni i pedaly dostana zero publicznych pieniedzy, a moze nawet zabroni im sie prowadzenia dzialalnosci? padnie w strasburgu, ale idea szczytna.

koscioly w hiszpanii czy wloszech sa pelne ludzi. i bardziej w tym zakresie spodziewam sie wlasnie pojscia ta droga, niz holenderska czy dunska.


Dla chcącego nic trudnego

Zagłosowałam dwa razy na dwa te same blogi :D


No,patrzaj

jaka to spryciara z tej Delilah,a mówili,że kobiety to jedno ino potrafią.


Majorze

własnie zagłosowałem…
A wczesniej na Mo, tyż z Tekstowiska.
A wczesniej w drugim konkursie Wiadomości 24 na Bluesovera (głosujcie na niego:), gość robi świetną robote w S24), Wspomnienia Zofii Pawłowskiej i w kategorii polityka na…
Nie zgadniecie…
Na Azraela:)
A co mi tam.
A głosowanie w wiadomościach 24 jest darmowe, więc apel o głosowanie na Blog p. Pawłowskiej i na blog Bluesovera.


Majorze!

Baaaaczność! Spocznij.
Melduję posłusznie, że zadanie wykonane. (to było we wojskowym staccato)
Ood-meldowuję się w poczuciu dobrze spełnionego “obowiązku”.
_Prawa, lewa
idzie sobie wojsko
i piosenkę śpiewa…_
:)


Subskrybuj zawartość