Włodowa

Moje siedemnaste urodziny. Płynę niebieskim kajakiem zusammen z Zuzanną. Błękitne niebo, chlupocząca Krutynia, żadnych trosk, no chyba, żeby liczyć otaczające nas śląskie (a tfu!) towarzystwo.

Jakieś sto trzydzieści kilometrów na zachód po wsi biega szaleniec z siekierą. Policja ma to w dupie.

Czterech Facetów bierze sprawy w swoje ręce. Przykra sprawa, Ciechanek gryzie ziemię.

Ale za to ratuje życie jego konkubina oraz reszta mieszkańców wsi. Naprawdę, paskudny był to czyn i potępienia godny. Słusznie pani prokurator Dagmara Kuspiel żądała dla zbójów przed olsztyńskim sądem dziesięciu lat więzienia.

Jakże można agresywnego furiata pacyfikować trzonkiem od łopaty? Jak można o Człowieku, o bliźnim, do cholery! Mówić, że się „wyrwało chwasta”? Laboga, no jak?

Nie mogli się w domach zabarykadować i poczekać, aż Ciechankowi przejdzie przykry nastrój? Co najwyżej ta jego kobita by zaliczyła trafienie bezpośrednie, ale co tam, są w powiecie jakieś sądy i szpitale, prawda? I cmentarz parafialny.

Szalenie to przykra dla człowieka myśl, że gdybym przypadkiem była płci odmiennej i mieszkała w tej Włodowie, to też by mnie tam pewnie zobaczyli. Z łopatą czy innym piórem od resoru (what the fuck? Nie znam się na rolnictwie).

I później bym stanęła przed upojną perspektywą czarnej kawy i czarnego chleba w najpiękniejszym okresie mego życia.

I miast odczuwać żal i skruchę, byłabym nieprzytomnie wkurwiona na idiotyczne państwo, które pakuje mnie za kratki, choć zasadniczo powinno mnie pochwalić za obywatelską postawę i wyręczenie swych nieudolnych organów.

Na końcu tej gehenny musiałabym – o zgrozo – zagłosować na Lecha Kaczyńskiego.

Średnia ocena
(głosy: 3)

komentarze

-->Pino

Nie wiem, czy dobrze odczytałem, ale perspektywa twojego głosowania na Big Lecha jest piękna jak dym z komina. Nie powstrzymuj się... Wszyscy porządni ludzie albo już głosowali, albo właśnie głosują, albo będą na niego głosować... ;)

——————————
r e f e r a t | Pátio 35


Dobrze,

zrobię to, Panie Referencie. Sprzedam głos, niczym jakaś gołota na elekcji.

Tylko musi mi pan przesłać dwie paczki davidoffów.

Deal? :)


Hm, a ten wakacyjny przebój sprzed lat

to po co?

Bo ci zaraz jakąś Alexię czy inną Garcię wkleję:)

A a propos tekstu,, to w ogóle też nie wiem z jakiej okazji teraz ten temat?

Ale w każdym razie samowolka&lincze & itd to nie za bardzo mi się podobają.

A głosowanie na lecha Kaczyńskiego jeszcze może być twoim udziałem, nie wiadomo kto będzie konkurentem, ostatnio na imprezie ze znajomymi doslziśmy do wniosku, że całkiem możliwe, że człek na taki krok by się zdecydował:)

Gdyby wybierać trza było między choćby panem Szmajdzińskim a obecnym prezydentem.,

No ale obaczymy, pożyjemy.


-->Pino

Wielce Szanowna Pani Pino,

nie, nie ma zgody. Handlowanie głosem wyborczym jest jak wystawienie na sprzedaż ukochanej kury. To jest czyn haniebny! Pani musi zagłosować z przekonaniem, że tak trzeba, że to jest dobre i piękne. Czuję się obrażony tą propozycją; żegnam!

——————————
r e f e r a t | Pátio 35


To na cześć.

W podziękowaniu za piękną i dobrą decyzję o amnestii.

Temat już trochę przeterminowany, no ale jestem zwykle pół kroku za ludzkością.

Nie? Obejrzyj Dogville, jest na jutubie w kawałkach…

Szmajdziński? No weź mnie nie rozśmieszaj.

No to trudno, zagłosuję na tego, kogo mi wskaże Czajnik. On i tak jest głównym sponsorem mojego raka płuc.


Cze

w ogóle przesyłka dotarła:)

Znaczy zgłupiałaś totalnie:)

Chyba koszulka+kubek to więcej warte niż dwie paczki westów iceów?

I w ogóle 1/3 pozostałych domowników znaczy mama ma:) niezdrowe zainteresowanie przejawiała skąd od kogo i dlaczego:)

pzdr

A w ogóle to dzięki.

Kurde, widzę, że tę wódke w Łodzi czy innym Lublinie to nie tylko Sergiusz ci będzie musiał postawić:)

P.S. Jeszcze nie przymierzyłem, jak znam zycie, to nie będzie pasować:)


HA

Nie przejmuj się. Ja mam to do siebie, że jak ktoś mi przypadnie do serca, to jestem potem szczodra do obłędu.

:P


P.S.

Nie wspomniałem o najważniejszym:)

List.

Znaczy list mnie rozwalił:)
Mój nie był taki fajny.

Pozdro.


P.P.S.

A koszulka pasuje.


Joł :)

Po tych zdjęciach z Niemiec wyceniłam na L.

List tak, owszem, pieprzona poczta… “jak się kurwa rysuje papugę” :D

Idę po fajki, jak wrócę, to może gdzieś pospamujemy?


NO wyecniłaś dobrze,

ale często XL, zależy od numeracji:), bo to różnie bywa.

W kazdym razie jak mi moja zakrecona ciocia różne rzeczy z Wloch przysyła ła, to zazwyczaj nie trafia, ale tam jakąś mają dziwną numeracje bo i xl bywa za małe.

Co do spamowania?
Nie bałdzo, bo zaraz kumpel przychodzi i bedziewa pić wódkę z colą czy inny syf:)

Ja będę pił z tego kubka zajobistego:)

Ale może się szybko zwinie wiec kto wie:)

I te wstawki po rosyjsku w liście, co ty w ogóle się rosyjskiego uczysz, bo na odwrocie jakieś tajemne znaki, a jako że 7 lat się tego języka uczyłem, to nic nie rozumiem:)


Z prazdnikom, z nowom godom!

Czyli: wesołych świąt i szczęśliwego nowego…


Że niby we Włodowie

piórem od resoru dostać można było od złych ludzi?
I jeden tylko pewnie sprawiedliwy tam był...

/ wsi spokojna, wsi wesoła…/

A ten kolor to p i n i a ?


Ten kolor to jakaś wściekła zieleń,

generalnie te kolory to ja dobieram losowo ;)

Nie, dorciu, akurat odwrotnie, choć ludzie na mazurskich wsiach generalnie są mało sympatyczni, to w tym przypadku zdecydowanie był gorszy ten, co owym piórem od resoru oberwał (w dalszym ciągu nie mam pojęcia, co to jest, to pióro). ;)


Ależ Pino!!!!

Ja ironii użyłam!!!!


Pardon cię :P

Już nawet ironii nie rozpoznaję... kończcie w cholerę ten rok!


Pardon mnie przyjęte.

Ja też w cholerę...


Subskrybuj zawartość