Absurdalne zarzuty wobec ministerki Hall

W grudniu MEN wprowadziło rozporządzenie o nowej podstawie programowej. Jest wiele zarzutów wobec reformy. Ministerstwo broni się raczej nieudolnie. Pani Hall się chowa. Parcie na obniżenie wieku szkolnego w ogólnopolskim chaosie informacyjnym i decyzyjnym sprawiło, że MEN ma fatalną opinie w środowisku.

Chyba doskonałym przykładem jest zarzut, który niedawno się pojawił. Polska zarzuciła MEN, że chce na podręcznikach zamieścić adres strony internetowej na której opisana jest reforma programowa. Ma być to nieuprawniona reklama. Co mnie dziwi zarzut podchwyciły inne osoby od Forum Rodziców po Dariusza Chętkowskiego.

Zarzut dla mnie trochę absurdalny, bo reforma programowa nie jest komercyjnym przedsiewzięciem jednego urzędnika. Aczkolwiek można mieć zastrzeżenia do tego, że eksperci tworzący podstawe programową zanim podstawa weszła w życie napisali już podręczniki i teraz je sprzedają gdy inni dopiero mogą pracować nad publikacjami. Niemniej reforma nie jest produktem który można kupić. Będzie tak samo obowiązywać czy informacja o stronie internetowej ją opisujaca znajdzie się na podręcznikach czy nie.

Tymczasem zniechęcenie do ministerki sięga już chyba zenitu skoro błaha decyzja wywołuje tak żywe i tak negatywne reakcje.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

@Autor

Jestem przeciwny tej dziecinnej skłonności, aby w imię politycznej poprawności na siłę łamać polszczyznę nowotworkami w rodzaju “ministerka”.

Pewne słowa dają się gładko feminizować a inne nie. Słowo “ministerka” kojarzy mi się jedynie z Anną Fotygą – jest podobnej urody.

Autorowi radzę nieco więcej wyczucia estetyki języka.

Pozdrawiam,
ZS


No fakt,

Z. Szczęsny ma rację, ta ministerka to trochę nie teges:), jeszcze w tytule.

A co do meritum, to też miałem wrażenie, czytając Chętkowskiego, że się na siłę trochę czepia.
I w sumie to raczej chyba nie reklama a informacja,ten adres strony na podręcznikach, moim zdaniem.

pzdr


ministerka

ongiś jeden z użytkowników namawiał mnie do tej ministerki. Szczerze mnie się podoba aczkolwiek jakoś tak mniej poważnie to brzmi. Tyle, że do pani Hall to mniej poważnie dobrze pasuje dlatego nie będę zmieniał ani teraz ani w przyszłości.

Poza tym bawią mnie takie politpoprawne potworki. Ostatnio sie zastanawiałem jak zrobić męską odmianę do słowa przedszkolanka


Subskrybuj zawartość