Mam takie zboczenie, że gdy gdzieś się piwo pojawi to zaczynam uświadamiać ludzi. :)
soryy, jeżeli zabrudziłem wpis. Ale wiedzy nigdy nie za wiele. Podróżować piwnym szlakiem też mozna. W maju mamy wyjazd do NL a potem w planach Górna Frankonia w RFN, zagłębie piwa. :)) Czyli o podróżach jest nadal.
:))
Czy pamiętam te smaki?
No wiesz, ja teraz robie je sobie w domu. :))
Piasta dobrego pamiętam, Tyskie, Grodzisz chyba się pojawił kiedyś w domu. Koźlaka z Krotoszyna pamiętam (czyli zza miedzy), który był uwarzany za jednego z lepszych.
A po Europie też się jeździ i piwne style można poznawać.
Ja widziałem reklamy z lat 60 tych, które zachwalały te piwa. Teraz nikt o takich markach nie słyszy.
>xipe
No ja wiem, ale tak jakoś zeszło na piwo.
Mam takie zboczenie, że gdy gdzieś się piwo pojawi to zaczynam uświadamiać ludzi. :)
soryy, jeżeli zabrudziłem wpis. Ale wiedzy nigdy nie za wiele. Podróżować piwnym szlakiem też mozna. W maju mamy wyjazd do NL a potem w planach Górna Frankonia w RFN, zagłębie piwa. :)) Czyli o podróżach jest nadal.
:))
Czy pamiętam te smaki?
No wiesz, ja teraz robie je sobie w domu. :))
Piasta dobrego pamiętam, Tyskie, Grodzisz chyba się pojawił kiedyś w domu. Koźlaka z Krotoszyna pamiętam (czyli zza miedzy), który był uwarzany za jednego z lepszych.
A po Europie też się jeździ i piwne style można poznawać.
Ja widziałem reklamy z lat 60 tych, które zachwalały te piwa. Teraz nikt o takich markach nie słyszy.
Okocim to Carslberg czyli też syf.
Ok, koncze o piwie.
jacer -- 07.02.2008 - 00:45