Niech właśnie wizję swoją uczynią podstawą dyskusji obywatelskiej.
Niech pozwolą takim jak ja swoją wizję skopać i obsikać. I niech mi udowodną, że sensowna i koherentna.
Ale oni zdaje się założyli Koło Gospodyń Wiejskich i robią ogólnonarodowe zawody w szyciu patchworków. Tylko zapominają, że patchwork, to nie polski jest obyczaj. U nas dominują wycinanki. Kurpiowskie i łowickie…
Rokita przepowiadający pogodę? Toż nikt by na dwór (albo jak tam u jeich – na pole) wyglądnąć nawet nie chciał. Ze strachu…
Panie Igło,
ja też ich lubię, choć teraz jakby mniej trochę.
Jak oni są od wizji, to niech ją zaprezentują.
Niech właśnie wizję swoją uczynią podstawą dyskusji obywatelskiej.
Niech pozwolą takim jak ja swoją wizję skopać i obsikać. I niech mi udowodną, że sensowna i koherentna.
Ale oni zdaje się założyli Koło Gospodyń Wiejskich i robią ogólnonarodowe zawody w szyciu patchworków. Tylko zapominają, że patchwork, to nie polski jest obyczaj. U nas dominują wycinanki. Kurpiowskie i łowickie…
Rokita przepowiadający pogodę? Toż nikt by na dwór (albo jak tam u jeich – na pole) wyglądnąć nawet nie chciał. Ze strachu…
yayco -- 10.03.2008 - 11:33