Problem, jak ja go widzę jest następujący – czy my, jako cywilizacja zachodnia, powinniśmy oddawać jakiekolwiek pole Islamowi, czy też raczej bronić do upadłego starych pozycji?
Tymczasem kupa. Jak sie powiedziało “A” i wpuściło do Europy miliony Muzułmanów, to nie da się ich teraz traktować jak powietrze. Oni tu są, wraz ze swoją religią, bagażem kulturowym itd. i – psia krew – nie zawsze chca się integrować, czyli udawać, że ich nie ma.
Ja rozumiem, że wahadło idzie w drugą stronę i że niektórzy islamiści tak się rozpychają, że nic, tylko w mordę lać, ale czy to akurat ten przypadek?
Państwo niemieckie ma problem i nie chce dawać milionom Turków i Arabów, którzy są niemieckimi obywatelami kolejnego powodu do nielojalności. To jest śliska gra, ale to jest gra. Nie ma żadnej “złotej racji”. Chyba, Igła, nie chciałbyś, żeby Niemcy urządzili swoim Turkom drugą noc kryształową? I chyba nie chciałbyś, żeby berlińskie metro zapłonęło bombami fosforowymi?
Więc stul pan to, w czym język trzymasz i opanuj tę prawacką kurwicę, która Cię miota, bo niebawem bez egzorcyzmu sobie Pan z nią nie poradzisz.
Mnie na maksa wkurwia kicz i bezguście Lichenia, ale jakoś nie wyprawiam się na wojnę z ks. Matulewiczem.
@Igła i inni
Problem, jak ja go widzę jest następujący – czy my, jako cywilizacja zachodnia, powinniśmy oddawać jakiekolwiek pole Islamowi, czy też raczej bronić do upadłego starych pozycji?
Tymczasem kupa. Jak sie powiedziało “A” i wpuściło do Europy miliony Muzułmanów, to nie da się ich teraz traktować jak powietrze. Oni tu są, wraz ze swoją religią, bagażem kulturowym itd. i – psia krew – nie zawsze chca się integrować, czyli udawać, że ich nie ma.
Ja rozumiem, że wahadło idzie w drugą stronę i że niektórzy islamiści tak się rozpychają, że nic, tylko w mordę lać, ale czy to akurat ten przypadek?
Państwo niemieckie ma problem i nie chce dawać milionom Turków i Arabów, którzy są niemieckimi obywatelami kolejnego powodu do nielojalności. To jest śliska gra, ale to jest gra. Nie ma żadnej “złotej racji”. Chyba, Igła, nie chciałbyś, żeby Niemcy urządzili swoim Turkom drugą noc kryształową? I chyba nie chciałbyś, żeby berlińskie metro zapłonęło bombami fosforowymi?
Więc stul pan to, w czym język trzymasz i opanuj tę prawacką kurwicę, która Cię miota, bo niebawem bez egzorcyzmu sobie Pan z nią nie poradzisz.
Mnie na maksa wkurwia kicz i bezguście Lichenia, ale jakoś nie wyprawiam się na wojnę z ks. Matulewiczem.
Zbigniew P. Szczęsny -- 21.09.2008 - 02:02