Ekhm.. Się zarumieniłam, jak pączek w maśle. No dajże spokój. Pączki są te.. no.. passe. Masło chyba też. Przynajmniej w kręgach zbliżonych do postępowych. :)
A w temacie.
Noo, słyszałam. I co mam napisać? Że “baranki”? Niby trochę tak, ale to nie tylko ich “wina”. (“Wina” to beznadziejne słowo w tym kontekście ale chyba słownik gdzieś zgubiłam.) Mnie nawet taki “ekshibicjonizm” by nie przeszkadzał wcale, gdyby nie plany zaczipowania 1/5 populacji ziemskiej. Jakoś nie mam ochoty obudzić się któregoś dnia w Nowym Wspaniałym Świecie, a z takimi “barankami”, co to się sami obnażają, taka wizja staje się dużo łatwiejsza do realizacji.
A co ja będę marudzić?
Pozdrawiam zabierając się za konstruktywną i łopatologiczną robotę.
Odśnieżyć trza, kurde. :)
Agawo
Ekhm.. Się zarumieniłam, jak pączek w maśle. No dajże spokój. Pączki są te.. no.. passe. Masło chyba też. Przynajmniej w kręgach zbliżonych do postępowych. :)
A w temacie.
Noo, słyszałam. I co mam napisać? Że “baranki”? Niby trochę tak, ale to nie tylko ich “wina”. (“Wina” to beznadziejne słowo w tym kontekście ale chyba słownik gdzieś zgubiłam.) Mnie nawet taki “ekshibicjonizm” by nie przeszkadzał wcale, gdyby nie plany zaczipowania 1/5 populacji ziemskiej. Jakoś nie mam ochoty obudzić się któregoś dnia w Nowym Wspaniałym Świecie, a z takimi “barankami”, co to się sami obnażają, taka wizja staje się dużo łatwiejsza do realizacji.
A co ja będę marudzić?
Pozdrawiam zabierając się za konstruktywną i łopatologiczną robotę.
Magia -- 18.02.2009 - 17:35Odśnieżyć trza, kurde. :)