Porównywanie ordynacji proporcjonalnej i jednomandatowej jest bezsensowne, co powinien już Pan wiedzieć.
Jak Pan chce porównywać ordynację większościową i proporcjonalną, to niech Pan założy takie same okręgi i zastanowi się co się wtedy stanie w obu ordynacjach. I niech Pan to zrobi dla obu systemów dla różnych wielkości okręgów. 1 mandatowe, 10 mandatowe i jednookręgowe (Okręgiem jest cały kraj.). Może Pan zrozumie o czym piszę.
Panie Politikonie!
To Pan ma niedostatecznie z logiki i reszty.
Porównywanie ordynacji proporcjonalnej i jednomandatowej jest bezsensowne, co powinien już Pan wiedzieć.
Jak Pan chce porównywać ordynację większościową i proporcjonalną, to niech Pan założy takie same okręgi i zastanowi się co się wtedy stanie w obu ordynacjach. I niech Pan to zrobi dla obu systemów dla różnych wielkości okręgów. 1 mandatowe, 10 mandatowe i jednookręgowe (Okręgiem jest cały kraj.). Może Pan zrozumie o czym piszę.
Jerzy Maciejowski -- 26.02.2009 - 18:35