To, że Pan nie może mnie zrozumieć, to nic dziwnego. Niewiele jest osób, które nadążają za mną, gdy nie dbam o zrozumienie odbiorcy (mam to zdiagnozowane przez siłę fachową). Najwyraźniej Pan przy oknie może siedzieć i nie odleci. :)
Powtarzanie, że system brytyjski jest większościowy, to czarowanie, zaklinanie rzeczywistości. Proszę sobie zrobić zadania zadane przeze mnie, przemyśleć wyniki, a potem poprosić o wyjaśnienie kwestii niezrozumianych. Ja potrafię być bardzo cierpliwy przy tłumaczeniu rzeczy oczywistych, mam pewne doświadczenie w uczeniu.
Żeby było śmieszniej uczyłem różnych rzeczy, nawet języka polskiego, co w wykonaniu dyslektyka może być zabawne, ale uczniowie są zadowoleni. :)
Panie Politikonie!
To, że Pan nie może mnie zrozumieć, to nic dziwnego. Niewiele jest osób, które nadążają za mną, gdy nie dbam o zrozumienie odbiorcy (mam to zdiagnozowane przez siłę fachową). Najwyraźniej Pan przy oknie może siedzieć i nie odleci. :)
Powtarzanie, że system brytyjski jest większościowy, to czarowanie, zaklinanie rzeczywistości. Proszę sobie zrobić zadania zadane przeze mnie, przemyśleć wyniki, a potem poprosić o wyjaśnienie kwestii niezrozumianych. Ja potrafię być bardzo cierpliwy przy tłumaczeniu rzeczy oczywistych, mam pewne doświadczenie w uczeniu.
Żeby było śmieszniej uczyłem różnych rzeczy, nawet języka polskiego, co w wykonaniu dyslektyka może być zabawne, ale uczniowie są zadowoleni. :)
Myślenie nie boli.
Jerzy Maciejowski -- 26.02.2009 - 21:31