“stanął w obronie dużej (bardzo dużej?) grupy ludzi noszących na patyku portret Lenina na pochodach, ale za to na co dzień itd. itd…”
A gdzie Ty się przyjacielu tego umnie doszukałeś?
Nie stanął. Stwierdził, że byli. I że Ci, którzy ich teraz entuzjastycznie i masowo potępiają, w podobnych warunkach też by byli. A to jest różnica.
A piosenki nigdy nie lubiłem. Szyderstwo historii polegałoby na tym, że listę komunistów do powieszenia układali by najprawdopodobniej funkcjonariusze starego systemu. A jego beneficjenci definiowali by kto komunistą był a kto nie.
Jak patrzę na kapitalistyczną karierę Urbanów z cygarem w zębach to mam nawet graniczące z pewnością przeświadczenie.
Co nie znaczy że Urban mi się podoba. Aby nie było znów nieporozumienń.
Merlot, Merlot
“stanął w obronie dużej (bardzo dużej?) grupy ludzi noszących na patyku portret Lenina na pochodach, ale za to na co dzień itd. itd…”
A gdzie Ty się przyjacielu tego umnie doszukałeś?
Nie stanął. Stwierdził, że byli. I że Ci, którzy ich teraz entuzjastycznie i masowo potępiają, w podobnych warunkach też by byli. A to jest różnica.
A piosenki nigdy nie lubiłem. Szyderstwo historii polegałoby na tym, że listę komunistów do powieszenia układali by najprawdopodobniej funkcjonariusze starego systemu. A jego beneficjenci definiowali by kto komunistą był a kto nie.
Jak patrzę na kapitalistyczną karierę Urbanów z cygarem w zębach to mam nawet graniczące z pewnością przeświadczenie.
Co nie znaczy że Urban mi się podoba. Aby nie było znów nieporozumienń.
Pozdrowienia
telemach (gość) -- 14.08.2009 - 08:31t.