“To się działo w czasach 8 letniej szkoły podstawowej (połowa lat 90 ubiegłego wieku) i dotyczyło ucznia, który doczekał końca obowiązku szkolnego, przed końcem szkoły podstawowej. O ile wiem, jeśli przed ukończeniem szkoły podstawowej skończy Pan 18 lat, to gimnazjum nie będzie obowiązkowe.”
ale teraz to by było trudne:), bo podstawówkę kończy się w wieku 13 lat i raczej nie ma tam wiecznie zimujących uczniów sprawiających problemy.
Problem jest za to udziałem gimnazjum (choć i je większość kończy) i idą dalej, acz właściwie nie wiadomo po co dalej idą, bo na nauce/edukacji/obecności w szkole im nie zależy.
Oczywiście mówię o pewnej grupie, nie o całości.
Z drugim akapitem też się zgadzam, zresztą skręślenia z listy uczniów to z tego co wiem naprawdę rzadkość w większości szkół, raczej stosuje się strategię przepychania i wyciagania kogoś na siłę do następnych klas…
Panie Jerzy, racja
“To się działo w czasach 8 letniej szkoły podstawowej (połowa lat 90 ubiegłego wieku) i dotyczyło ucznia, który doczekał końca obowiązku szkolnego, przed końcem szkoły podstawowej. O ile wiem, jeśli przed ukończeniem szkoły podstawowej skończy Pan 18 lat, to gimnazjum nie będzie obowiązkowe.”
ale teraz to by było trudne:), bo podstawówkę kończy się w wieku 13 lat i raczej nie ma tam wiecznie zimujących uczniów sprawiających problemy.
Problem jest za to udziałem gimnazjum (choć i je większość kończy) i idą dalej, acz właściwie nie wiadomo po co dalej idą, bo na nauce/edukacji/obecności w szkole im nie zależy.
Oczywiście mówię o pewnej grupie, nie o całości.
Z drugim akapitem też się zgadzam, zresztą skręślenia z listy uczniów to z tego co wiem naprawdę rzadkość w większości szkół, raczej stosuje się strategię przepychania i wyciagania kogoś na siłę do następnych klas…
pzdr
grześ -- 22.11.2009 - 15:51