To, co myślę o większości absolwentów psychologii nie nadaje się do upubliczniania nawet na skromnym blogu. Staram się nie używać terminów nieparlamentarnych…
Podobne zdanie mam o systemie władzy we współczesnym świecie, kompetencji sądowniczej nie wyłączając.
Niemniej z powyższych przesłanek nie jestem w stanie wysnuć wniosku o automatycznym pozbawianiu kogokolwiek praw, tylko dlatego, że ma inne poglądy od moich. Rozumiem Pani ból związany z działaniami „przyjaciółki” niemniej mam za mało danych by móc ustosunkować się do meritum sprawy. Nie wiem również, z jakiego powodu musi Pani brać leki. Wiem natomiast, że można wyjść z depresji i odstawić leki. Przydaje się przy tym psycholog, choć nie jest niezbędny. (Uwaga! Psycholog i magister psychologii to nie są terminy zamienne!)
Gdyby chciała Pani przedyskutować sprawę, to proszę odezwać się do mnie pocztą wewnętrzną.
Dzieci nie zawsze wiedzą co jest dla nich najlepsze, tak jak nie zawsze wiedzą to dorośli. Żyjąc w rodzinie patologicznej i nie znając innego modelu rodziny dziecko nawet nie wie, że może być inaczej czy lepiej. Znam dorosłe dziecko alkoholika, które oburza się na stwierdzenie, że pochodzi z rodziny patologicznej. Dla niego to jest normalna rodzina, bo nie zna innego modelu. Dlatego stworzona rzez nie rodzina też jest alkoholowa…
Odnośnie psychiki, to prawie nikt nie wie jak działa. Zatem wszelkie dywagacje na jej temat, są bardziej spekulacjami niż wiedzą. A brak wiedzy u większości ludzi wywołuje strach, popychający ich do wszystkiego, nawet do zbrodni. To tyle odnośnie strachu rządzących…
Pozdrawiam czując Pani ból lecz nie podzielając poglądów
Pani Anno P.!
To, co myślę o większości absolwentów psychologii nie nadaje się do upubliczniania nawet na skromnym blogu. Staram się nie używać terminów nieparlamentarnych…
Podobne zdanie mam o systemie władzy we współczesnym świecie, kompetencji sądowniczej nie wyłączając.
Niemniej z powyższych przesłanek nie jestem w stanie wysnuć wniosku o automatycznym pozbawianiu kogokolwiek praw, tylko dlatego, że ma inne poglądy od moich. Rozumiem Pani ból związany z działaniami „przyjaciółki” niemniej mam za mało danych by móc ustosunkować się do meritum sprawy. Nie wiem również, z jakiego powodu musi Pani brać leki. Wiem natomiast, że można wyjść z depresji i odstawić leki. Przydaje się przy tym psycholog, choć nie jest niezbędny. (Uwaga! Psycholog i magister psychologii to nie są terminy zamienne!)
Gdyby chciała Pani przedyskutować sprawę, to proszę odezwać się do mnie pocztą wewnętrzną.
Dzieci nie zawsze wiedzą co jest dla nich najlepsze, tak jak nie zawsze wiedzą to dorośli. Żyjąc w rodzinie patologicznej i nie znając innego modelu rodziny dziecko nawet nie wie, że może być inaczej czy lepiej. Znam dorosłe dziecko alkoholika, które oburza się na stwierdzenie, że pochodzi z rodziny patologicznej. Dla niego to jest normalna rodzina, bo nie zna innego modelu. Dlatego stworzona rzez nie rodzina też jest alkoholowa…
Odnośnie psychiki, to prawie nikt nie wie jak działa. Zatem wszelkie dywagacje na jej temat, są bardziej spekulacjami niż wiedzą. A brak wiedzy u większości ludzi wywołuje strach, popychający ich do wszystkiego, nawet do zbrodni. To tyle odnośnie strachu rządzących…
Pozdrawiam czując Pani ból lecz nie podzielając poglądów
Jerzy Maciejowski -- 09.03.2012 - 02:04