...i po Świętach

Taka kartka mi się zapodziała ze stanu wojennego. Ja rysowałem a Naj malowała akwarelkami i szło do rodziny i przyjaciół. ZOMO wtedy stało po drugiej stronie…
:)
jajo.jpg

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

ZOMO wtedy stało po drugiej stronie

dziś stoi po stronie Prezesa i (P)rezydenta … :)

fajnie narysowane … yayko oczywiście na twardo? :)

“Dzieci, umyjcie rączki!”
Rysiek z Klanu


twarde jak...

...my wszyscy wtedy – można było uderzyć ale nie można było stłuc…
:)


@STopczyk

docentstopczyk

dziś stoi po stronie Prezesa i (P)rezydenta … :)

fajnie narysowane … yayko oczywiście na twardo? :)

“Dzieci, umyjcie rączki!”
Rysiek z Klanu

Pewność co do tego gdzie “stoi zomo” – niby wyśmiewana u Kaczyńskich, a nie chcący popełniasz to samo swoją wypowiedzią co wyśmiewasz o innych.

ZOMO zawsze stało po stronie tych którzy nie chcieli zmian ku przywrócenia demokracji.. . Tam gdzie ZOMO kiedyś stało stoją Ci, którzy przywrócić tej demokracji nie chcą także dziś.. . Patrząc na politykę kadrową partii rządzącej można odnieść wrażenie, że PO leczy chorobę “ZOMO” ludźmi a tamtego okresu. To co u Kaczorów było precedensem dla PO jest normą – mówię o ludziach o podejrzanych życiorysach i nawet posiadającymi zarzuty.
Można powiedzieć, że “ZOMO” ma się lepiej za PO niż za Kaczora.

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Szanowny Poldku...

...szanownie bredzisz! Ja wiem, gdzie stało wtedy zomo, bo stało kiedyś pod drzwiami mojego mieszkania i dzieliły nas tylko tekturowe drzwi. I to do mnie osobiście pewien politykier powiedział, że jeśli nie stoję po jego stronie, to stoję teraz tam, gdzie stało zomo.
“Patrząc na politykę kadrową partii rządzącej” w latkach 2006-2007 i na obranych wtedy wicepremierów chciało mi się rzygać i rzęzić.
To na tyle odnośnie bredzenia


Jotesz

chamopole

...szanownie bredzisz! Ja wiem, gdzie stało wtedy zomo, bo stało kiedyś pod drzwiami mojego mieszkania i dzieliły nas tylko tekturowe drzwi. I to do mnie osobiście pewien politykier powiedział, że jeśli nie stoję po jego stronie, to stoję teraz tam, gdzie stało zomo.
“Patrząc na politykę kadrową partii rządzącej” w latkach 2006-2007 i na obranych wtedy wicepremierów chciało mi się rzygać i rzęzić.
To na tyle odnośnie bredzenia

No to mamy inne opinie o rzeczywistości. Jeśli chcesz dosłownie podchodzić to stwierdzenia “Gdzie stało ZOMO” to oczywiście idziesz ad absurdum.
Gdyż i wypowiedź Jarkacza była pewną metaforą a nie identyfikacją ZMotoryzowanego Oddziału Milicjii Obywatelskiej.

Bo ani Milicja nie istnieje ani ZOMO.

Więc może bredzę ale ja piszę w innych kategoriach niż Ty więc nasze opinie są trochę: “jedna o niebie a druga o chlebie”.

Nie wiem czy bredzisz. Przeczytałem z uwagą i mam inną opinię na ten temat.

Ukłony.

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Szanowny Panie Poldku...

...pozostajemy więc przy swoich odbiorach – moim, dosłownym, i Twoim, w lot odczytującym kunsztowną retorykę błyskotliwego prawnika i męża stanu. Szkoda, że nie zatrzymałeś się na chwilę z troską nad osobami wicepremierów tegoż znakomitego premiera, podobno najlepszego, jakiego kiedykolwiek mieliśmy…


Subskrybuj zawartość