NICEA – bez politycznych konotacji

Do Karczmarza przyszedł zaaferowany Merlot.

– Misiu, potrzebuję catering. – rzucił od progu.
– W jakim sensie? – okazał zainteresowanie Karczmarz.
Loża Warszawska Związku Zawodowego Pocztowców urządza Imprezę.
Potrzebuję potrawę, co będzie całkiem Ą i w zupełności Ę, a nie wykończy mnie finansowo.–

Karczmarz milczał przez 97,5 sekundy.
– Nicejska. Może być? –

I tak stanęło.
Karczmarz przygotował sałatę nicejską w wersji kanonicznej.
Czyli – bez sałaty.
Dwa obrazki w formacie jpg. mówią wszystko.

Jedyne, czego nie widać, to kapary. Nie dowieźli.
Chytry Merlot pominął kapary milczeniem i nikt się nie zorientował, że wersja kanoniczna jest niepełna…

Jeżeli komuś nie wystarcza powyższy opis, to mogę elaborować...

Średnia ocena
(głosy: 3)

komentarze

Eeeeee, niby obrazy mówią więcej niż tekst,

ale są wśród tekstowiczów nie dość że ludzie mało spostrzegawczy to i z wadą wzroku i do tradycji słowa pisanego przywiązani, więc elaborat też by chcieli:0

Ale jak nie, to nic się nie dzieje, i tak mam wyrzuty sumienia, że ciebie i Algę zajmuję pierdołami więc se w necie znajdę cuś więcej najwyżej o tej sałatce;)

Pozdrówka i dobrej nocy.


Chyba się

obrażę.

Na wszelki wypadek.


He, he,

e tam obrażających się to już może wystarczy?

Ale jakbyś jednak chciał, to życzę powodzenia:)

Pozdrawiam i znikam.


Grzesiu

znikanie kwadrans przed północą, to jest, excuse me, obciach.


No trudno,

jutro czeka na mnie przetłumaczenie dwu tekstów, zdobycie z niebytu kasy na Sylwestra, nagranie ze 2 fajnych składanek z fajną muzyką, przeczytanie z jed nej ksiązki, nawiedzenie 3 bibliotek, zrobienie jakiej dobrej sałatki, wizyta na siłowni, spakowanie się na wyprawę sylwestrową i jeszcze trochę:)

Więc i tak za póxno znikam.

No.


Na siłowni?

Głupi jakiś, czy prowokator?


Naiwny

:)

I ulegający wpływom złych ludzi.

Ale pewnie jednak lenistwo jednak zwycięży.

A zapomniałem jeszcze zrobienie jakich zakupów, by mieć składniki na tę sałatkę fajną jaką.

No.


Merlot

toś mi narobił smaka. A rzuć mały elaboracik, bo sem go chciał zwobić ten nicejski.. .

Pozdro!

************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .


Staszku, jutro

dziś już padam na tzw. ryj…

A Ty gotujesz sam, czy zmusisz płeć odmienną, co by Ci dogodziła?


Merlot

zdarza się, że gotuję. Specjalizuję się w kilku daniach których nikt nie jest w stanie “podrobić”. Gotujemy wg klucza, kto w dany dzień w domu.

Lubię coś upichcić niecodziennego i prostego. :-)))

Poczekam do jutra.

Pozdrawiam!
************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .


Aż żałuję,

że to nie ten laptop.

Na moim mam przecudnej urody rozmowy z Kacprem o sałatkach różnych.


Szkoda,

bo akurat dziś by mi się przydało:)


Co?

Dialogi o sałatkach?

Jak bardzo pożądasz, to mogę użyć pena…


Spoko,

tak bardzo to nie:) chyba.


A kartofelki

to pod spodem schowane? W plasterkach? Talarkach? Kosteczce? Całe???


A to bladoróżowe coś-tam-coś-tam

na pd-wsch, to CO???


A te oliwkowe dżdżownice

na wsch, to COOOO?


Dżdżownice to anchois

Jak sam rozumiesz, Joteszu, nie można zrobić przyzwoitego Ą/Ę bez anchois...

Bladoróżowy na SSE – tuńczyk. Dwie okrągłe puszki tuńczyka w sosie własnym, koniecznie w kawałkach.

Spróbuję do wieczora uinteraktywnić te obrazki w celu zamieszczenia niezbędnych informacji.

W każdym razie kartofle (młode, bez obierania), jajka i pomidory kroi się do tej sałaty wyłącznie wzdłuż na ćwiartki, a jeżeli są małe, to tylko na połówki.

:-)


A jak się wyjada to cudo?

Jak nakładać znaczy????

Klinem, warstwą ?

Bo jak misz-masz jest, to wiem, że łychą.

PS: zrobię. Lubię takie cudeńka na talerzu.

A co z kaparami?


Dorciu,

naqjpierw podajesz i czekasz na stosowną ilość ochów i achów, po czym wybierasz wzrokiem kogoś, kogo chcesz szczególnie uhonorować i wręczasz mu dwie łyżki. A on bierze, miesza i nakłada. W między czasie możesz ukradkiem dolać resztę winegretu, żeby smak sałaty wzmocnić.

Kapary rzecz nabyta. Tym razem po prostu zapomniałem…


A jak będę pamiętała o kaparach, to jaką im nadać pozycję?

I czy pod tą rozetą przecudną kryją się fasolki zjadliwie zielone???


Subskrybuj zawartość