Opowieść pozornie od czapy

Staram się naśladować Jezusa w mniej kłopotliwych aspektach, toteż wyrażam się alegorycznie. Historia autentyczna, opowiedziana krótko, bo mi się nie chce i muszę iść po fajki.

To był tydzień po śmierci Papieża. Zuz i ja byłyśmy chore. Prezes Andrzej z trudem namówił nas do startu w jakiejś niezbyt istotnej opence w Katowicach.

Dobra. Przyjeżdżamy. Wszystko śmierdzi. Wszystko się sypie. Brudno. Moje oskrzela. Alergia Zuz. Po pierwszym dniu umieramy.

Poooolska, Poooolska bez Śląska.

Zuz decyduje się to pieprzyć i wracać do Warszawy. Wszyscy są na nią strasznie oburzeni. Z logicznego punktu widzenia mają słuszność.

Mogłam zostać. Zostałabym tą dobrą i pozytywną osobą.

Myślicie, że rozważałam to chociaż przez sekundę?

O kurwa, to mnie widocznie nie znacie w takim razie. :)

Wracamy. Zuz zakłada wątek na curlingowym forum z wyjaśnieniem. Rekordowa liczba postów. Gromy i gniew na głowy nasze. Obrona. Szydera. Złośliwość. Inteligencja.

Zawieszenie na pół roku. Żeby było śmieszniej, po latach wyszło na jaw, że z prawnego punktu widzenia nie mogli tego zrobić i tak naprawdę zawieszone nie byłyśmy.

Prezes Andrzej, wręczając mi sprowadzone z Kanady szczotki przed Torwarem: “Może pójdziecie na prawo? Byłem pod wrażeniem tego, jak umiejętnie broniłyście się na forum”.

Uwaga, morał. Cokolwiek niemoralny.

Pierdolcie cnoty życiowe. Wszystkie, poza jedną.

Średnia ocena
(głosy: 2)

komentarze

zastanawiam się

najpierw przeczytać czy skomentować? ...

=moje nudne i banalne foty=


Pino

Zastanawiam się...
Tydzień po śmierci Papieża…

Przecież wtedy jeszcze wszyscy byliśmy dobrzy!
Jak on mógł Was zawiesić???


"Tydzień po śmierci Papieża"

“wszyscy byliśmy dobrzy”

taaa jasne szczególnie Wisełka i Cracovia … po-jed-na-nie dla pa-pie-ża!!!

=moje nudne i banalne foty=


Hehehe,

słynny mecz pojebania ;)

Ale super, nie wiem, czemu prawie nie słucham AF… wstyd, poruta, zaraz zaczynam nadrabiać :) Dziękóweczki.

Dorciu – he he he. Wątki religijne też się w sposób dosyć niesmaczny przewijały po całej aferze…

Pozdrawiam


re: Opowieść pozornie od czapy

O takie właśnie mi chodziło pojednanie:(

Byłam wtedy w 8 m – cu ciąży.
Pierwszy i ostatni raz w życiu w kolejce mnie 2 osoby przepuściło…

Reszta – to wyjątki religijne były :)


Nie no,

ogólnie klimat był ciekawy wtedy. Jakby ktoś nie wiedział, to Cracovia z Wisłą nienawidzą się jak mało która para klubów w Polsce…

Jędrek, mój nauczyciel biologii, mówił, że dwa razy widział taki fenomen społeczny, w 2004 na Majdanie i właśnie w Polsce po 2 kwietnia 2005…


>Pino

AF przewija się okresowo cyklicznie u mnie … lubię ich … a jak w “For my Family” Miret i co. zrobili pauzę i publika zawrzeszczała – STIGMA! no to ciary :P

obadaj koniecznie ostatnią tubkę ... masakra … uwielbiam Murphy’s Law :)

=moje nudne i banalne foty=


Okej,

co prawda Dave’a Brubecka słucham teraz, ale co mi szkodzi.

Czy ja dobrze kojarzę Warzone? :>

fajny łomot na perce, ale AF jest lepszy


>Pino

“Jakby ktoś nie wiedział, to Cracovia z Wisłą nienawidzą się jak mało która para klubów w Polsce”

ostatnio mój kumpel z Warszawy, legionista (Pierwsza Aleja), tłumaczył młodziakowi takiemu z Wrocka, że tylko w Kraku jest taka klima między klubami, że na noże …

sif

=moje nudne i banalne foty=


Warzone?

skinowska kapela ale grali w niej i czarni i latynosi więc żaden nazi sif … ot patriotyczna jankeska kapela … lider był w US Marine zresztą ... :)

ale ale … coś kojarzę że była też taka RAC kapela Warzone … to co innego

=moje nudne i banalne foty=


Biały na siekiery,

a moje życie to Białystok, a moje miasto to Białystok, jak śpiewał Kononowicz ;)

To jest przejebane… Na Hucie można dostać w komorę, po prostu stojąc w nocy na przystanku… A para moich kumpli nie wiedzieć czemu wielbi tę ponurą dzielnię :/

sif


Pino ...

robiliśmy cover Dead Infection “Gory Inspiration” i ta piosenka robiła za intro :D … DxIx są z Białego jakby co :)

kurde … ja też lubię Hutę :P

=moje nudne i banalne foty=


Ooo,

jest to gdzieś na tubce? :)

Ja nie lubię... lubię tylko Ważyka Poemat dla dorosłych.

Ze wsi, z miasteczek wagonami jadą/zbudować hutę, wyczarować miasto,/wykopać z ziemi nowe Eldorado,/armią pionierską, zbieraną hałastrą (...) dusza nieufna, spod miedzy wyrwana,/wpół rozbudzona i wpół obłąkana,/milcząca w słowach, śpiewająca śpiewki,/wypchnięta nagle z mroków średniowiecza/masa wędrowna, Polska nieczłowiecza

P.S. Uwielbiam to rozmywanie i offtopy na wszelkie możliwe strony :D


"jest to gdzieś na tubce? :)"

nie ma ale mogę dać na wrzutę... o ile zniesiesz ten łomot :P

http://w126.wrzuta.pl/audio/aPV4Vykc8xq/skitshit_gory_inspiration_2

=moje nudne i banalne foty=


Ależ ja stara jestem...

Ni cholery nie czaję, o czym gadacie…


Piłka nożna i muzyczka,

w naszych gadkach standard.

Docent – łomocik ok :)


>Pino

zawiesiłem łomot na kołku … nigdy w życiu nie nauczę sie żadnej skomplikowanej piosenki na gitarze … w sumie do punka nie potrzeba więcej niż trzy akordy … ale ja nawet jak ułożyłem jakiś kawałek to zaraz potem zapominałem jak on leciał ...

=moje nudne i banalne foty=


Co się martwisz,

mój talent muzyczny, jak i wiele innych, lokuje się sześć stóp pod ziemią ;)


Jako i Ty, chłopcze,

musiałam się wspomóc Wikipedią, żeby sprawdzić, które to żelazo i co ja z tego znam.

Behemoth, to wiadomo, ale nie słucham tego.

Cannibal Corpse znam, ale to jest straszne.

O, In Flames to akurat fajne. Opeth kiedyś lubiłam. Reszta zero, nul, nic mi to nie mówi :p

Kurde, kiedyś na sieci była taka zajebista ściągawka tłumacząca różne metale… Maaam! :D

http://www.wykop.pl/ramka/262966/jaki-rodzaj-metalu-ty-lubisz

A najbardziej lubię Motorhead i Manowar… Ciekawe, jak to się ma do smoków i rycerzy :p

HEAVY METAL:
Rycerz przyjeżdża na Harleyu, zabija smoka, wypija parę browarów i rznie księżniczkę.

SPEED METAL:
Rycerz zajeżdża Formułą 1, załatwia smoka z kuszy, rznie księżniczkę, a wszystko w mniej niż 30 sekund.

TRASH METAL:
Rycerz przyjezdza,walczy ze smokiem, ratuje ksiezniczke i rznie ja.

POWER METAL:
Rycerz przyjezdza na bialym jednorozcu, ucieka przed smokiem, ratuje ksiezniczke i kocha sie z nia w zakletym lesie.

Aha. Dlaczego nie jestem zdziwiona :p


>Pino

o co temu panu chodziło z tą wikipedią?

a co do metalu … Canibal to obecnie chyba najpopularniejsza kapela Death metalu, ale ja wolę takie bardziej “normalne” rzeczy np Immortal … zresztą mało tego subgeneru słucham… i raczej klasyka z pocz lat 90 …

thrash – o to lubię i ten stary i ten nowszy też :) ostatni Slayer daje radę bardzo

to jest fajny wałek …ten subsubgenre nazywają death’n‘roll :P

Motorhead – zawsze! ale Lemmy twierdzi że oni grająrokendrolla a nie metal … i ja się zgadzam :)

Manowar … sa tylko o 0,5 kroku przed Spinal Tap … lubię ale te klasyki w stylu Kings of Metal … nie ma lepszej siary do browarów he he

=moje nudne i banalne foty=


Nie mam pojęcia,

zbulgotał się nam referencik. I dobrze, nawalanka to sól życia, Tai Panie :p

Okej, mały przegląd pola wg Pino…


po tym zestawie widać żeś

szczawik :) ... to ja dam swój ;-)

prawie chronologicznie będzie :P

dobra styknie na razie :P

=moje nudne i banalne foty=


No nie da się ukryć :)

Rety, nie wrzucaj tyle towaru, Grzegorz się nam załamie!

Zaraz idę do czercza, także sajonara


do czercza ...

o jea … powinienem na te okoliczność dać coś czarnego chyba … ale …

matallica … mam z tym zjawiskiem kłopot, bo MoP’a uważam za płytę wybitną, a AJFA za skopaną płytę z potencjałem na płytę genialną ... potem to już tylko zbierać resztki

kiedyś bardzo lubiłem K’emAll ale teraz mnie śmieszy … zupełnie jak pierwsze płyty Anthrax … i pierwszy Slayer …

to pod ten czercz…

=moje nudne i banalne foty=


Niestety, ale

okazało się na stacji, że bepeh zjadł prowizję, a nie będę dymać przez Las Bielański bez fajeczek.

Stawia to zbawienie mojej duszy pod znakiem zapytania.

Trudno, uznam się roboczo za husytkę i naleję sobie jeszcze bułgarskiego…


def lepard

czyli jak hewi metal zamienił się w papier :)

=moje nudne i banalne foty=


Znowu nietopsze? :P


no nie lubię DF

a z ostatniej wrzuty to Korn na mję działa jak przysłowiowa płachta na byka :P

mam alergię na tzw nu metal :D

=moje nudne i banalne foty=


Dobra, pieprzyć,

mam już pod notką skup złomu :)

Chwilowo słucham se koleżanki na majspejsie – http://www.myspace.com/agnieszkagrochowicz polecam, zwłaszcza na rock na jazz jest zajebiste :)

A poza tym muszę zaraz spadać z kompa.


Docent,

świetne to iolko i warte popularyzacji. Spopularyzowałam azaliż. :) A teraz kapsel pyk i wczuwamy się w świąteczny nastrój…


Subskrybuj zawartość