czyli inaczej – postęp. Tak to wygląda, takie rodzi odczucia, tak kształtuje percepcję. Z ludzi n i e p o s t r z e ż e n i e przedzierzgamy się w szczury. Potrzeba pewnej pracy, żeby nie ulec owej ewolucji. I to nie pracy nad społeczeństwem, a nad sobą. Szczęśliwie, mamy z czego czerpać. Tak jak Kraków zasymilował Nową Hutę (a przecież nie tak miało być..), tak nasza tradycja silniejsza jest od trucizn. Zacznijmy z niej czerpać.
Pozdrawiam, Igło
P.S. Kiedy mnie dopadają niejasne przeczucia, że być może “za komuny było lepiej”, zaraz sobie przypominam, że przecie w gminie i powiecie rządził towarzysz Szmaciak..
Opisałeś kierunek rozwoju
czyli inaczej – postęp. Tak to wygląda, takie rodzi odczucia, tak kształtuje percepcję. Z ludzi n i e p o s t r z e ż e n i e przedzierzgamy się w szczury. Potrzeba pewnej pracy, żeby nie ulec owej ewolucji. I to nie pracy nad społeczeństwem, a nad sobą. Szczęśliwie, mamy z czego czerpać. Tak jak Kraków zasymilował Nową Hutę (a przecież nie tak miało być..), tak nasza tradycja silniejsza jest od trucizn. Zacznijmy z niej czerpać.
Pozdrawiam, Igło
P.S. Kiedy mnie dopadają niejasne przeczucia, że być może “za komuny było lepiej”, zaraz sobie przypominam, że przecie w gminie i powiecie rządził towarzysz Szmaciak..
Michał Tyrpa -- 16.12.2007 - 10:10