Panie Igło

Panie Igło

Widzisz Pan, Panie Igło, jak byś Pan chciał, żeby było lepiej, jak Pan sam na to miasto warczysz i jesteś tu myśląc tylko o tym, żeby uciec? Jak 3/4 mojej dzielnicy, gdzie w garażu samochodów jest mniej w weekend niż w środku tygodnia. Jak Ci, co w mieście decydują, oni też są tu tylko przejściowo i myślą jak by tu przeskoczyć wyżej. Kto i po co chce tu być prezydentem?

Remontujemy miasto. Należy się cieszyć, fajnie, będzie ładnie, korki bo korki, ale potem będzie lepiej. I co? Nowy asfalt i wsio. Nawet Krakowskie – niby co to nie miało być. Śliczny biały granit. No, brudzi się, ale 3 minuty był ładny. Jak zrobili remont, to zaczęli się zastanawiać, czy puszczać autobusy czy nie. A właściwie, że trzeba było tramwaj puścić. To nie można wcześniej było pomyśleć?

A że nieładnie? To Pan oczu nie masz? Byłeś Pan na placu Zbawiciela? Ujazdowskimi chodzisz? Po Żoliborzu spacerujesz? Na Powiślu się pojawiasz? Ładnie jest, tylko trzeba popatrzeć, a nie kląć spóźnionym w autobusie.


Wrzód By: igla (38 komentarzy) 16 grudzień, 2007 - 09:37