I na tym polega moja wiara w konfederatów. Już człowiek coś zapomnie lub nie weźmie pod uwagę, to go zaraz wyprostują i przypomną. Proszę to moje niedbalstwo złożyć na karb sklerozy – co prawda nie boli, ale za to ile sie nachodzić trzeba. Z kolei chodzenie ma ponoc mieć zbawienny wpływ na zdrowie etc. ...:-))
Co mi to przypomina sławetne równanie z lat słusznie zapomnianych: sport=zdrowie; margaryna=zdrowie, a więc sport=margaryna czy jakoś tak..
Pozdrawiam z zawstydzenie, źe nie pamiętałem o roli innych blogerów w tym jakże owocnym “procederze”
Szanowny Panie Docencie
I na tym polega moja wiara w konfederatów. Już człowiek coś zapomnie lub nie weźmie pod uwagę, to go zaraz wyprostują i przypomną. Proszę to moje niedbalstwo złożyć na karb sklerozy – co prawda nie boli, ale za to ile sie nachodzić trzeba. Z kolei chodzenie ma ponoc mieć zbawienny wpływ na zdrowie etc. ...:-))
Co mi to przypomina sławetne równanie z lat słusznie zapomnianych: sport=zdrowie; margaryna=zdrowie, a więc sport=margaryna czy jakoś tak..
Pozdrawiam z zawstydzenie, źe nie pamiętałem o roli innych blogerów w tym jakże owocnym “procederze”
Lorenzo -- 02.04.2008 - 13:57