Ładnie to tak – licytować się z Panem Yayco, który z Was z pisaniną W.O. mniej obeznany. I to Pan, demon szybkości ?
Ja rozumiem obronę Textowiskowego brata, ale żeby zaraz brać udział w wyścigu na dochodzenie? (Gdyby Pan miał jakieś mylne słowne skojarzenia, proszę przywołać z pamięci obraz dwóch kolarzy torowych, którzy na rowerach sterczą w miejscu i nerwowo oglądają się na siebie).
Próbuję nieśmiało bronić W.O. – z tego samego powodu, dla którego Pan Docent Stopczyk napisał w pewnym momencie „a ha” (choć określenie „znakomita” nieco na wyrost).
Pana zaś podziwiam za dedukcję i dużą intuicję – z tymi „estrami” był Pan bardzo blisko. W.O. jest mianowicie niezgorszym specem od „bystrów”.
A fe, Panie Jerzy.
Ładnie to tak – licytować się z Panem Yayco, który z Was z pisaniną W.O. mniej obeznany. I to Pan, demon szybkości ?
Ja rozumiem obronę Textowiskowego brata, ale żeby zaraz brać udział w wyścigu na dochodzenie? (Gdyby Pan miał jakieś mylne słowne skojarzenia, proszę przywołać z pamięci obraz dwóch kolarzy torowych, którzy na rowerach sterczą w miejscu i nerwowo oglądają się na siebie).
Próbuję nieśmiało bronić W.O. – z tego samego powodu, dla którego Pan Docent Stopczyk napisał w pewnym momencie „a ha” (choć określenie „znakomita” nieco na wyrost).
Pana zaś podziwiam za dedukcję i dużą intuicję – z tymi „estrami” był Pan bardzo blisko. W.O. jest mianowicie niezgorszym specem od „bystrów”.
Pecet
Pecet -- 22.04.2008 - 01:26