przeczytałem sobie komentarze pod inkryminowanym dziełem.
O dziwo, komentujący obronili honor naszego reprezantanta całkiem skutecznie. Rzeczowo i bez emocji. Nawet “sic” rzadko używali.
Co pozostaje w widocznym kontraście z twórczością powyżej.
Zmuszony Państwa gadulstwem,
przeczytałem sobie komentarze pod inkryminowanym dziełem.
O dziwo, komentujący obronili honor naszego reprezantanta całkiem skutecznie.
Rzeczowo i bez emocji. Nawet “sic” rzadko używali.
Co pozostaje w widocznym kontraście z twórczością powyżej.
merlot -- 22.04.2008 - 08:53