A może Mrożek czuł się źle w objęciach Edka, w upiornym tangu, jakie polska inteligencja(czy raczej jej niedobitki) tańczyć muszą? I to na krawędzi latającego dywanu?
Gombrowicz ostatnie lata życia spędził właśnie w południowej Francji, w odległości rzutu beretem od Nicei.
Arturopodobni już nie żyją lub zatonęli w poczuciu beznadziejności. Okopy Św.Trójcy zasypano, a nauka poszła w miasto i sprzedaje się coraz taniej byle komu. I nikomu nie zależy na jej cnocie. Każdy ma swoją cząstkową rację, ale nikt nie ma pewności od czasu rozróby Goedela. Pewne jest tylko to, co dzieje się w łóżku – śmierć i miłość nieplatoniczna zgoła, za to goła. Sorry, Leonardo… Defendo
re: Ucieczka na południe
A może Mrożek czuł się źle w objęciach Edka, w upiornym tangu, jakie polska inteligencja(czy raczej jej niedobitki) tańczyć muszą? I to na krawędzi latającego dywanu?
defendo -- 06.06.2008 - 20:22Gombrowicz ostatnie lata życia spędził właśnie w południowej Francji, w odległości rzutu beretem od Nicei.
Arturopodobni już nie żyją lub zatonęli w poczuciu beznadziejności. Okopy Św.Trójcy zasypano, a nauka poszła w miasto i sprzedaje się coraz taniej byle komu. I nikomu nie zależy na jej cnocie. Każdy ma swoją cząstkową rację, ale nikt nie ma pewności od czasu rozróby Goedela. Pewne jest tylko to, co dzieje się w łóżku – śmierć i miłość nieplatoniczna zgoła, za to goła. Sorry, Leonardo…
Defendo