...Pańskie zaprezentowanie pogladów Wacława Klausa mi się podobało! Podobało mi się też to, co napisał Pan Szczęsny, bo było równie logiczne i przekonujące.
Mniej mi się podobało Pańskie “to słownictwo chyba nie pochodzi z uniwersyteckiej katedry, raczej przypomina lumpów z pod budki z piwem”. By więc nie być lumpem wziąłem do ręki mały i poręczny, “Słownik ortograficzny – nowe zasady pisowni” Arkadiusza Latuska i Dariusza Latonia z 2004 roku i na stronie 328 znalazłem “spod (czegoś)”.
Słownik ortograficzny, leżący obok komputera, jest też ważnym elementem ochrony spuścizny cywilizacyjnej narodu, tak sobie pomyślałem i odeszła ode mnie ochota wdawania się w połajanki…
Panie Podrózny...
...Pańskie zaprezentowanie pogladów Wacława Klausa mi się podobało! Podobało mi się też to, co napisał Pan Szczęsny, bo było równie logiczne i przekonujące.
Mniej mi się podobało Pańskie “to słownictwo chyba nie pochodzi z uniwersyteckiej katedry, raczej przypomina lumpów z pod budki z piwem”. By więc nie być lumpem wziąłem do ręki mały i poręczny, “Słownik ortograficzny – nowe zasady pisowni” Arkadiusza Latuska i Dariusza Latonia z 2004 roku i na stronie 328 znalazłem “spod (czegoś)”.
Słownik ortograficzny, leżący obok komputera, jest też ważnym elementem ochrony spuścizny cywilizacyjnej narodu, tak sobie pomyślałem i odeszła ode mnie ochota wdawania się w połajanki…
Pozdrowienia i pogodzenia
jotesz -- 07.07.2008 - 10:19:)