to się po Panu nie spodziewałem. Na Wawelu to króle są zamurowane, a nie króliki. No chyba, że Pan niejakiego Łokietka miał na myśli. Ale to dość zgryżliwy królik był, o czym się niejaki wójt Albert i biskup Muskata przekonali.
Miłego dnia
Takiego braku szacunku dla naszej historii, Panie Arturze,
to się po Panu nie spodziewałem. Na Wawelu to króle są zamurowane, a nie króliki. No chyba, że Pan niejakiego Łokietka miał na myśli. Ale to dość zgryżliwy królik był, o czym się niejaki wójt Albert i biskup Muskata przekonali.
Miłego dnia
Lorenzo -- 31.10.2008 - 09:32