Jest Pani młoda i może Pani nie wierzyć w znaczenie formy. Proszę sobie wyobrazić, że nie jest Pani pierwszą, która na to wpadła. Za jakiś czas ma Pani szansę dostrzec, że wulgaryzmy nie są świadectwem wolności, a przechodzenie na „ty” z każdym nie jest dowodem swobody towarzyskiej. To raczej protezy…
Pani Pino!
Jest Pani młoda i może Pani nie wierzyć w znaczenie formy. Proszę sobie wyobrazić, że nie jest Pani pierwszą, która na to wpadła. Za jakiś czas ma Pani szansę dostrzec, że wulgaryzmy nie są świadectwem wolności, a przechodzenie na „ty” z każdym nie jest dowodem swobody towarzyskiej. To raczej protezy…
Życzę Pani dojrzenia
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 20.01.2010 - 15:38